Sesją: "Kościół w mediach, media w Kościele", został uczczony jubileusz 120. rocznicy powstania "Przeglądu Powszechnego", znakomitego miesięcznika polskich jezuitów.
Znani dziennikarze i publicyści zastanawiali się z tej okazji nad wizerunkiem Kościoła w polskich mediach oraz medialną strategią naszego Kościoła. Prof. Jerzy Olędzki z wydziału dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego, powołując się na badania amerykańskie, stwierdził, że współczesne media cechują trzy cechy: pseudoliberalizm, cynizm i konsumeryzm. Pseudoliberalizm oznacza generalny sprzeciw wobec religii i krytyczne nastawienie do Kościoła. Cynizm skutkuje traktowaniem informacji wyłącznie jako towaru i szukaniem sensacji za wszelką cenę. Konsumeryzm oznacza nowoczesne, materialistyczne spojrzenie na świat, połączone z dążeniem do eliminacji lub skazania na niebyt każdego, kto myśli inaczej. Dr Tadeusz Kononiuk z tej samej uczelni postawił tezę, że najpilniejszą potrzebą w demokracji jest kształtowanie etyki zawodu dziennikarskiego. Jej podstawowym kryterium winno być poszanowanie dóbr osobistych i godności drugiego człowieka. "Jakość demokracji zależy od poziomu mediów i od jakości oferowanej przez nie informacji" - stwierdził. Tymczasem - jak podkreślił - mechanizmem, którym kieruje się dziś większość mediów, są klasyczne trzy "S": sensacja, seks i śmierć. Zdaniem Marcina Przeciszewskiego, redaktora naczelnego KAI, nie można polskich mediów oceniać zbyt jednostronnie. Omawiając wizerunek Kościoła, w najbardziej opiniotwórczych polskich mediach, powiedział, że okres ostatnich 15 lat jest czasem znamiennej ewolucji "in plus" w tej dziedzinie, choć na początku nastąpiło bardzo bolesne dla Kościoła "zderzenie" z mediami. Lata 1989 - 1993, charakteryzowały się kreowaniem przez większość liberalnych mediów fałszywego obrazu Kościoła, związanego z oskarżeniami go o próby zawłaszczenia przestrzeni publicznej, a zatem działania niedemokratyczne. Królowało wówczas niezrozumienie intencji Kościoła, a szczególnie jego misji w życiu społecznym i publicznym. W okresie 1993 - 1999 nastąpiła w Polsce wielka debata na tematy podstawowe z punktu widzenia Kościoła, takie jak: Konkordat, ochrona życia czy konstytucja. Debata ta w efekcie przyniosła zwycięstwo Kościołowi. Świat dziennikarski zaczął rozumieć intencje Kościoła, dostrzegać wartość jego propozycji w sferze publicznej i niejako "kibicować" mu w sporach z postkomunistyczną lewicą. Zaowocowało to stopniową zmianą wizerunku Kościoła w mediach. Duży wpływ - jak wykazał mówca - na zmianę postawy mediów wobec Kościoła miała też nowa strategia medialna, zainicjowana na szczeblu Konferencji Episkopatu przez jej sekretarza bp. Tadeusza Pieronka. Jego zasługą było otwarcie Kościoła na media i przyjazne traktowanie świata dziennikarskiego. Przyjazny dialog Kościoła z mediami wspomogło również powołanie do życia Katolickiej Agencji Informacyjnej oraz praca redakcji katolickich w Polskim Radio i Telewizji. Zasługą tych komórek w mediach publicznych była nie tylko produkcja programów religijnych, lecz dialog prowadzony "od wewnątrz", co skutkowało znacznie bardziej obiektywnym traktowaniem tematyki religijnej.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.