Osiemnaście litrów krwi uzyskano podczas akcji krwiodawstwa, zorganizowanej 12 grudnia pod franciszkańską bazyliką w Katowicach - Panewnikach.
Zazwyczaj podczas podobnych akcji pod kościołami krew oddaje 10 – 20 osób. W Panewnikach było ich 40. – Chętnych zgłosiło się więcej, ale po badaniu okazało się, że nie wszyscy mogą oddać krew ze względów zdrowotnych – powiedziała dyżurująca w ambulansie dr Agnieszka Ziółkowska. Mobilne ambulatorium prowadzi podobne akcje w różnych miejscach. W niedziele są to zazwyczaj parafie. Jak mówi dr Ziółkowska, proboszczowie chętnie zgadzają się na podobne przedsięwzięcia. Co więcej, często sami są ich pomysłodawcami. Czasem okazją do przyjazdu ambulansu jest parafialny festyn. Jednymi z pierwszych, którzy wzięli udział w akcji w Panewnikach, byli Małgorzata i Andrzej Łobodowie. - Czasem oddajemy krew na katowickim Rynku. A dziś korzystamy z tego, że ambulans przyjechał do nas, do Panewnik – powiedzieli KAI. - Mnie ktoś kiedyś pomógł w ten sposób, dlatego teraz sama czuję potrzebę pomocy innym – dodała pani Małgorzata.
Depresja może nawracać u osób, u których występują czynniki ryzyka.
Papież cierpi, jego stan jest krytyczny - podkreślają włoskie gazety.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.