Stolica Apostolska o Turcji w UE

Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Angelo Sodano 30 września br. powiedział: - W sprawach politycznych Stolica Apostolska zachowuje neutralność. Szef dyplomacji watykańskiej abp Giovanni Lajolo tak zinterpretował tę neutralność kilka dni temu: - Chcemy tylko, aby interesy gospodarcze i strategiczne nie zepchnęły na dalszy plan oceny przestrzegania praw ludzkich z wolnością religii na czele. Jego poprzednik na tym stanowisku w latach osiemdziesiątych kard. Achille Silvestrini przyznaje, że przeciwko wejściu Turcji do Unii Europejskiej przemawia "dystans kulturowy i jego ewentualne ujemne konsekwencje", z drugiej jednak strony "zainteresowanie przyjęciem podyktowane jest koniecznością pomocy żyjącym tam chrześcijan". Jednoznaczne stanowisko w tej sprawie przedstawili, jak dotąd, tylko dwaj kardynałowie: Roberto Tucci, który jest za wejściem Turcji i Joseph Ratzinger, który jest temu przeciwny. Prefekt Kongregacji Nauki Wiary uważa, że Turcja "z kulturowego punktu widzenia reprezentowała zawsze inny kontynent w stosunku do Europy". Obaj jednak, jak podkreśla Accattoli, "wypowiadali się we własnym imieniu". Materiał uzupełnia krótki wywiad z biskupem Luigim Padovese, od 26 lat mieszkającym w Turcji, obecnie wikariuszem apostolskim Anatolii. Przypomina on, że "źródłem zagrożenia islamskiego jest świat arabski, nie Turcja", a przede wszystkim, że "właśnie w Turcji są nasze chrześcijańskie korzenie: tutaj urodzili się Paweł i Łukasz, tutaj powstała duża część Nowego Testamentu, tutaj odbyło się siedem pierwszych soborów nie podzielonego jeszcze Kościoła i tutaj nadano kształt Credo, które śpiewamy w niedzielę w kościołach". - Również punktu widzenia interesów chrześcijaństwa dobrze będzie mieć Turcję w przyszłości w Europie: łatwiej będzie przedstawić jej mieszkańcom orędzie chrześcijańskie - mówi jeden z sześciu katolickich biskupów tego kraju.