W rodzinie Berla Lazara - naczelnego rabina Rosji - przyszło na świat dwunaste dziecko, tym razem dziewczynka.
Oboje małżonkowie: 40-letni Berl i jego żona Hana zapewniają, że nie zamierzają na tym poprzestawać. Wiadomość o tym wydarzeniu podały na pierwszych stronach prawie wszystkie główne rosyjskie środki przekazu. Wielodzietność jest tradycją rodzin żydowskich, zwłaszcza ortodoksyjnych, judaizm uważa bowiem dzieci za błogosławieństwo Boże. W dzielnicach Żydów religijnych w Jerozolimie nie są rzadkie rodziny, mające nawet 20 i więcej dzieci. Na przykład czołowy współczesny pisarz żydowski Chanoch Teller ma 21 dzieci, a w miasteczku Kfar Chabad mieszka rodzina Sznejersonów, najliczniejsza w Izraelu, która doczekała się 23 potomków. Najmłodsza córka Lazarów nie ma jeszcze imienia, gdyż - zgodnie z prawem żydowskim - dziewczynka otrzymuje je w pierwszym po urodzeniu dniu czytania zwojów Tory, co w tym wypadku będzie 23 bm. Gdyby to był chłopiec, otrzymałby imię ósmego dnia, już po obrzezaniu. Berl Lazar urodził się w 1964 w rodzinie rabinów chasydzkich w Mediolanie. Po ukończeniu w 1978 szkoły żydowskiej w swym mieście wyjechał na dalszą naukę do Stanów Zjednoczonych. Kształcił się najpierw w kolegium rabinistycznym w New Jersey, a następnie w głównej jesziwie (szkole rabinistycznej) w Nowym Jorku. W 2 lata po zakończeniu studiów, w 1987 po raz pierwszy przyjechał do ówczesnego ZSRR jako turysta, w rzeczywistości zaś nielegalnie wykładał podstawy judaizmu w Moskwie, Leningradzie, Wilnie, Tbilisi, Taszkencie, Baku i Ałma Acie. We wrześniu 1990 został rabinem moskiewskiej synagogi a w 3 lata później wybrano go na przewodniczącego związku rabinów Wspólnoty Niepodległych Państw. W 1998 rabin Berl Lazar stanął na czele Federacji Gmin Żydowskich Rosji. W maju 2000 r. otrzymał obywatelstwo Federacji Rosyjskiej, a w miesiąc później zjazd gmin żydowskich przytłaczającą większością głosów wybrał go na naczelnego rabina Rosji.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.