Warszawa: "Przemysł ślubny" czy coś więcej?

Kolekcje sukien i akcesoriów ślubnych przedstawiło ponad 250 wystawców z Polski i innych krajów Europy, m.in. Niemiec, Grecji, Francji, Austrii, Wielkiej Brytanii i Włoch. Prezentacje najnowszych trendów w modzie ślubnej, porady stylistów, fryzjerów, wizażystów, pokazy mody: sukien ślubnych, garniturów, bielizny, florystyczne, a także występy wiodących kapel weselnych przyciągnęły do hali Torwaru tysiące warszawiaków. Uwagę zwracały ślubne limuzyny retro i karety, które można wynająć już za 1500 zł. Co najmniej tyle samo trzeba zapłacić za suknię ślubną, choć zdarzały się też modele kosztujące 10 tys. zł. Dla panów przygotowano głównie coraz modniejsze surduty, wyszczuplające sylwetkę. Podczas uroczystej gali, jaka odbyła się 8 stycznia, suknie prezentowały "najpiękniejsze aktorki polskich seriali", a także znane piosenkarki. Wręczono też statuetki w konkursach dla projektantów, fotografików, florystów, wizażystów, fryzjerów i zespołów weselnych. Odbyły się również spotkania panelowe, których tematem był rozwój branży ślubnej w Polsce i na świecie. 8 stycznia na festiwalu dyżurowali: ksiądz i urzędnik staniu cywilnego. Ku zaskoczeniu organizatorów okazało się, że wielu zwiedzających przyszło na tę imprezę, aby dowiedzieć się jakie formalności należy wypełnić, aby zawrzeć małżeństwo konkordatowe. W przekonaniu, że wymaga ono więcej zabiegów biurokratycznych niż zwykły ślub kościelny, odkładali oni w czasie decyzję o ślubie. Organizatorzy cierpliwie wyjaśniali, że małżeństwo konkordatowe oznacza uproszczenie procedur ślubnych. Zdarzały się też pytania o śluby międzywyznaniowe i zawieranie małżeństwa w kościele w sytuacji, gdy tylko jedna ze stron jest osobą wierzącą. Szukano również informacji, jaka jest cena ceremonii ślubnej w kościele, czy trzeba osobno płacić księdzu, kościelnemu, organiście itp. Zdaniem rzeczniczki festiwalu Marzanny Graff-Oszczepalińskiej, wpływ na takie zainteresowania zwiedzających mogła mieć informacja, że wśród patronów medialnych imprezy była Katolicka Agencja Informacyjna. W rozmowie z KAI Graff-Oszczepalińska stwierdziła, że w ostatnich latach rośnie w Polsce liczba zawieranych małżeństw. O ile w 1992 r. było ich 190 tys., a w 2003 r. - 195 tys., o tyle w 2004 r. zawarto ich już 200 tys. Przeważającą większość stanowią wśród nich małżeństwa konkordatowe. Organizatorzy weselnych przyjęć podkreślają, że następuje powrót do starych tradycji weselnych, takich jak powitanie chlebem i solą, uszanowanie rodziców państwa młodych (pierwszy taniec młodych z rodzicami; panie podrzucają teścia, panowie teściową itp.) czy oczepiny. Bielizna ślubna (w modzie są m.in. gorsety) nawiązuje swą symboliką do dziewictwa i pierwszej nocy.