Musi dojechać do 50 szkół. Pomoc uzyskał od dobrodziejów franciszkańskiego ośrodka pomocy misjom.
- To była dla niego zupełna niespodzianka. Rafał nic nie wiedział, że kupimy mu motor. Był w szoku jak się dowiedział, że ten motor jest dla niego – opowiada o. Krystian Pieczka szef referatu ds. misji franciszkańskich prowincji św. Jadwigi, dzięki któremu zakupiono motor dla katechisty w Burkina Faso.
Rafał jest katechistą w parafii Korsimoro. Proboszczem tej parafii jest o. Rafał Segieth OFM, od ponad 30 lat pracujący w Afryce Zachodniej. Burkina Faso (dawniej: Górna Wolta) to jeden z najbiedniejszych krajów świata. – Do tej pory Rafał jak wyjeżdżał, żeby katechizować przychodził na misję i brał stary, wysłużony motor na którym jeździł o.Segieth. Ale ten motor już był naprawdę przechodzony. A trzeba wiedzieć, że szkół w tej parafii jest 50. Rozrzucone są w promieniu 60 kilometrów – tłumaczy o. Krystian Pieczka, który ostatnio odwiedził Burkina Faso, by przekazać środki na dwa projekty misyjne.
Mowa o nawadnianiu pól należących do misji Korsimoro oraz przygotowaniu 4 hektarów buszu na pola ryżowe. Pompa do nawadniania kosztowała 5100 złotych. Motor dla katechisty jeszcze mniej.
O tym co uprawiają na południe od Sahary i kto im w tym pomaga przeczytacie Państwo w wydaniu papierowym „Gościa Opolskiego” nr 15 (14 kwietnia).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.