Bułgarzy starają się zapomnieć o swych podziałach religijnych i politycznych.
Prezydent Plewnelijew wezwał rodaków do modlitwy i prosił o wytrwałość w czasie kryzysu. Bułgarię ogarnęła fala protestów, która zmusiła do ustąpienia centro-prawicowy rząd Bojko Borysowa. Ponadto w ostatnich miesiącach odnotowano szokujący wzrost liczby samobójstw. Najbardziej wstrząsające przypadki dotyczą samospaleń.
Rosen Plewnelijew spotkał się 2 kwietnia z przedstawicielami chrześcijan, muzułmanów i żydów. Prezydent powiedział: „Protesty rozpoczęły się od palenia rachunków za prąd, ale teraz płoną ludzie. W tym trudnym dla nas czasie potrzebujemy wiary i nadziei silniejszych niż kiedykolwiek”. Z inicjatywy prezydenta i zwierzchników religijnych w Bułgarii trwają od wczoraj trzydniowe modlitwy o poprawę sytuacji w kraju.
To musi się skończyć - powiedział mówiąc o masowych migracjach.
Serce papieża dobrze znosi terapię zastosowaną w związku z obustronnym zapaleniem płuc.
Po rozmowach ze specjalnym wysłannikiem prezydenta USA Donalda Trumpa, Keithem Kellogiem.
Wielu ekspertów wątpi w powodzenie tych starań i obawia się ich konsekwencji dla Europy.
Tym razem o „jakąkolwiek pomoc" w walce z M23 poprosiła Czad.