Komitet do spraw Prawnych Zgromadzenia Ogólnego ONZ chce, by Zgromadzenie Ogólne zaapelowało do rządów państw członkowskich o wprowadzenie zakazu klonowania ludzi jako "sprzecznego z ludzką godnością i ochroną ludzkiego życia" - przypomina na łamach Rzeczpospolitej Bogumił Luft.
Dalej w komentarzu czytamy: Treść odpowiedniej deklaracji przyjęto w ostatni piątek względną większością głosów - większość bezwzględna wstrzymała się lub była przeciw. Dalsza batalia w tej sprawie odbędzie się już na forum gromadzącym prawie wszystkie państwa świata. Jest niemal pewne, że takimi deklaracjami ludzkość nie jest w stanie powstrzymać nawet najbardziej szatańskich pomysłów jednostek i społeczności opętanych ideą totalnej inżynierii, mającej oddać w ręce człowieka pełną władzę nad losem ludzkiego gatunku. To nie w takich głosowaniach, nawet jeśli - jak to piątkowe - względnie wyrażają wciąż niestłumiony instynkt samozachowawczy, rozstrzygnie się walka o szacunek dla tabu, których przekraczanie jest skrajnie niebezpieczne. Ludzki świat może uratować przed zakusami miłośników postępu bez granic tylko utrzymanie, kultywowanie i umacnianie przez narody wiary w mądrość doświadczenia setek pokoleń. Doświadczenia wyrażanego w tradycjach religijnych, kulturowych, duchowych. One wszystkie, na właściwe każdej z nich sposoby, ostrzegają człowieka przed pychą, która kusi chęcią zrealizowania wszystkiego, co jest technicznie możliwe. Skuteczne odrzucenie perspektywy "nowego wspaniałego świata", w którym człowiek stanie się tylko surowcem do produkcji własnego szczęścia, na skutek czego szczęście obróci się w bezsens, zakłada konieczność szacunku dla tego ostrzeżenia. Konserwatyzm, który nie pozwala na przekroczenie wszelkich granic, jest dziś bardzo potrzebny.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"