Kard. Grocholewski podkreśla, że gesty Franciszka współgrają z przepowiadaną treścią.
Często dziennikarze piszą, że jest to papież, który ma dokonać reformy Kurii Rzymskiej. Już pewnej reformy dokonał, zamieszkując w Domu Świętej Marty. Czego w tej dziedzinie Ksiądz Kardynał się spodziewa?
- Sądzę, że za wcześnie, by mówić o wielkich projektach zmian. Trzeba trochę poczekać. Ojciec Święty spotyka się obecnie z poszczególnymi szefami dykasterii, zapoznając się z sytuacją, zasięga rad. Na pewno nie podejmie spontanicznie pewnych decyzji, zmieniając kompetencje czy struktury, tylko powoła do życia jakąś komisję. To prawda, że z jednej strony zmiany są konieczne, ale z drugiej opinie dotyczące radykalnych reform są bardzo przesadzone. Osoby nie znające Kurii Rzymskiej są w błędzie powtarzając tezy o rozbudowanej biurokracji. To nieprawda, jakoby w urzędach kurialnych pracowały masy ludzi. Na przykład w mojej kongregacji, zajmującej się 1500 uczelniami wyższymi i 200 tysiącami szkół katolickich różnych szczebli, rozsianych na całym świecie, pracuje 30 osób. W analogicznych ministerstwach edukacji są to wielkie rzesze urzędników. Jest nas niewielu, ale pracujemy solidnie, korzystając także ze współpracy konsultorów zewnętrznych, których prosimy o pomoc. Pracujemy bardzo demokratycznie, organizując tzw. Kongregacje plenarne – czyli zapraszamy kardynałów i biskupów należących na mocy papieskiej decyzji do naszej kongregacji z całego świata – około 30 osób i omawiamy kluczowe problemy. Rzecz jasna wcześniej otrzymują oni sporo materiałów, aby dyskusja mogła mieć charakter merytoryczny, po dogłębnym zapoznaniu się z istniejącymi problemami. Oni są najważniejszym organem decydującym w pewnych sprawach. O rozstrzygnięciach informujemy następnie Ojca Świętego. Zgadzam się, że można dyskutować, czy potrzebne są niektóre organy, czy też o potrzebie połączenia niektórych z nich. Jednakże efektywność działania zależy nie tyle od struktur, ile od osób, ich zaangażowania, ich umiłowania Kościoła. Nie możemy być bowiem urzędnikami ograniczającymi się do kilku godzin pracy etatowej. Moja praca nie ogranicza się do czasu spędzanego w Kongregacji. Kiedy przychodzą do domu dalej pracuję, przygotowując przemówienia i różne wystąpienia. Tych godzin się nie liczy. Nie możemy być najemnikami, ale całkowicie musimy oddać się służbie Kościoła, w dziele ewangelizacji, bo wszyscy jesteśmy za nią odpowiedzialni.
Przed jakimi błędami w postrzeganiu pierwszego miesiąca pontyfikatu papieża Franciszka chciałby Ksiądz Kardynał przestrzec, przed jakimi schematami?
- Chciałbym, aby nie ograniczano się jedynie do zewnętrznego postrzegania zachowań nowego papieża, że podchodzi, całuje dzieci, obejmuje niepełnosprawnych, ale przede wszystkim zwrócono uwagę na jego zaangażowanie w ewangelizację. To on był przecież jednym z głównych autorów dokumentu CELAM z Aparecidy w 2007 roku. Sądzą, że musimy przede wszystkim wsłuchać się w to, czego on uczy. Często bowiem zatrzymujemy się na zewnętrznych formach, a pomijamy to bogactwo, którym pragnie się Ojciec Święty dzielić dla naszego dobra duchowego w perspektywie nadprzyrodzonej ludzkiego istnienia.
Rozmawiał o. Stanisław Tasiemski OP (KAI)
Kard. Zenon Grocholewski urodził się 11 października 1939 roku w Bródkach koło Nowego Tomyśla. W wieku 24 lat przyjął święcenia kapłańskie z rąk arcybiskupa Antoniego Baraniaka. Jako kapłan był przez trzy lata wikariuszem w poznańskiej parafii Chrystusa Odkupiciela.
W roku 1966 rozpoczął studia z prawa kanonicznego na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie. Pracował w Najwyższym Trybunale Sygnatury Apostolskiej, czyli najwyższym organie sądowniczym Kościoła Katolickiego, którego w czerwcu 1982 roku został sekretarzem, a 5 października 1998 roku prefektem. Niespełna rok później, 15 listopada 1999 roku bł. Jan Paweł II mianował go prefektem Kongregacji Wychowania Katolickiego.
Święcenia biskupie ks. prałat Grocholewski przyjął 6 stycznia 1983 roku w watykańskiej Bazylice św. Piotra z rąk bł. Jana Pawła II. 21 lutego 2001 roku Papież-Polak mianował go kardynałem. W 2005 roku kard. Grocholewski uczestniczył w konklawe, które wybrało papieżem kard. Josepha Ratzingera, a w 2013 w konklawe, które wybrało na papieża kard. Jorge Mario Bergoglio.
Uchodzi za jednego z najwybitniejszych znawców prawa kanonicznego. Jest autorem i współautorem licznych publikacji książkowych oraz artykułów w czasopismach kanonicznych i pracach zbiorowych. Łącznie jego bibliografia przekracza tysiąc publikacji w 15 językach. Jest doktorem honoris causa wielu uczelni na całym świecie, a także Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie (1998), Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego (1999), Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu (22 marca 2004) oraz Uniwersytetu Śląskiego (25 listopada 2010). Jest także honorowym obywatelem miasta Poznania.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.