ONZ: Przemycanie prawa do zabijania

KAI

publikacja 06.03.2005 05:08

Jak już informowaliśmy, projekt deklaracji, domagającej się m.in. rewizji ustaw krajowych, zakazujących przerywania ciąży, omawia w Nowym Jorku międzynarodowa konferencja ONZ w sprawie przeglądu i oceny Konferencji nt. Kobiet w Pekinie sprzed 10 lat.

W spotkaniu w siedzibie Narodów Zjednoczonych, które trwa od 28 lutego do 11 marca, biorą udział oficjalne delegacje rządowe państw członkowskich, w tym także z Polski pod przewodnictwem pełnomocnika rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn Magdaleny Środy. Wielu obrońców życia, śledzących konferencję, zwraca uwage, że liczne kraje Ameryki Łacińskiej, które dotychczas broniły prawa do życia i występowały przeciw legalizacji aborcji, obecnie zmieniły stanowisko i nie poparły delegacji Stanów Zjednoczonych, która domagała się usunięcia "prawa do aborcji" z koncepcji tzw. "zdrowia reprodukcyjnego", lansowanej przez organizacje feministyczne i liberalne. - Niestety żaden inny kraj nie opowiedział się za tą poprawką i jest bardzo prawdopodobne, że zostanie uchwalona deklaracja w swej pierwotnej wersji, która pozwoli krajom-sygnatariuszom na akceptację aborcji jako części zdrowia reprodukcyjnego" - powiedział przedstawiciel jednej z organizacji pro-life. Obrońcy życia ubolewają, że żadne państwo nie wypowiedziało się za poprawką amerykańską, zarazem jednak podkreślają, że już samo jej zaproponowanie oznaczało istotny postęp w sprawie obrony życia. Wiele krajów bowiem, łącznie z tymi sprzyjającymi aborcji, jeśli nawet nie poparło propozycji, uznało publicznie w dyskusji słuszność samej zasady, zawartej w niej, dodając, że dokumenty uchwalone w Pekinie nie stworzyły nowego prawa międzynarodowego i nie zawierają prawa do przerywania ciąży. Tymczasem zwolennicy tego ustawodawstwa oświadczyli w mediach, że "kampania USA przeciw aborcji grozi zaciemnieniem ostatecznej deklaracji konferencji, odbywającej się obecnie w ONZ, stawiającej sobie za zadanie ocenę osiągnięć w zakresie promocji praw kobiet na świecie". Lidia Alpizar, przedstawicielka feministycznego Stowarzyszenia Praw Kobiet i Rozwoju, stwierdziła, że "jeśli sprawy nadal będą się układać tak, jak na spotkaniach nieformalnych, Stany Zjednoczone znajdą się w izolacji, będą musiały wycofać poprawkę i jeszcze dziś będzie można przyjąć deklarację w formie nienaruszonej". Według niej nawet takie kraje jak Kostaryka, które dotychczas przewodziły kampanii przeciw aborcji na forum ONZ, przyłączyły się do stanowiska konsensusu, zajętego przez całą Amerykę Środkową i reprezentowanego przez Honduras. Popiera ono deklarację końcową w takim kształcie, w jakim przedstawiła ją Komisja nds. Statusu Kobiet w ramach ONZ, tzn. bez odróżniania zdrowia reprodukcyjnego od aborcji. Obrońcy życia poprosili obywateli swych krajów, aby poparli obronę życia i wysyłali listy lub e-maile do swych rządów z żądaniem poparcia poparwki amerykańskiej. Konferencja w sprawie Przeglądu i Oceny Deklaracji Pekińskiej i Platformy Działania oraz Przyszłego Dokumentu 33. Sesji Specjalnej Zgromadzenia Ogólnego ONZ odbywa się w 10. rocznicę IV Światowej Konferencji nt. Kobiet, która obradowała w Pekinie w dniach 4-15 września 1995. Uczestniczyło w niej wtedy ponad 5 tys. delegatek i delegatów ze 189 państw i organizacji pozarządowych, ok. 30 tys. osób z różnych organizacji niezależnych. W 5 lat później, w czerwcu 2000 r. Odbyła się w Nowym Jorku konferencji "Pekin +5" i obecnie kolejne tego rodzaju spotkanie.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona