Po raz czwarty DEUS MEUS wystąpi na Song of Songs Festival w Toruniu. Zespół będzie uczestniczył także w koncercie telewizyjnym, którego producentem muzycznym jest Marcin Pospieszalski.
Już w najbliższą sobotę Deus Meus zagra ostatni i chyba największy „jubileuszowy koncert”. Będzie to koncert w ramach „Song of Songs Festival”, na którym szczeciński zespół nie grał od 5 lat. W tym roku, drugiego dnia festiwalu Deus Meus weźmie udział w koncercie telewizyjnym wraz z MAMMUTH, DARKIEM MALEJONKIEM, BARTKIEM JASKOTEM, 40+30/70 oraz STANEM FORTUNĄ. Producentem muzycznym tego koncertu jest Marcin Pospieszalski. Tego samego dnia, późnym wieczorem Deus Meus zagra ostatni koncert związany z świętowaniem 10-lecia istnienia szczecińskiego chóru. W ubiegłym roku minęło 10 lat, od pierwszego spotkania młodych ludzi ze Szczecina na rekolekcjach muzyków w Ludźmierzu. Tam powstał chór, któremu od początku towarzyszy o. Andrzej Bujnowski, dominikanin, autor wielu przebojów zespołu. W listopadzie Deus Meus uczcił okrągłą rocznicę swojej pracy prawie 2-tygodniową trasą koncertową, zatytułowaną „10 koncertów na 10 lat”, na którą zaprosił m. in. Mieczysława Szcześniaka, Lidię i Marcina Pospieszalskich (2Tm2,3. Arka Noego, New Life’m, producent Raz Dwa Trzy), Thomasa Celis Sancheza (Pocos Locos, Jose Torres, Raz Dwa Trzy), Roberta Drężka (2Tm2,3, Arka Noego), Michała Kulentego (Michał Kulenty Quartet) czy Sebastiana Urbana (TGD) oraz równie utalentowanych młodych artystów. Podczas trasy, której producentem był Bonart Management, zespół przejechał ponad 3,5 tysiąca kilometrów, zagrał w Szczecinie, Kaliszu, Bolesławcu, Gdyni, Poznaniu, Lublinie, Warszawie i Chorzowie, a relacje ze spotkań w sal koncertowych i kościołów można oglądać na oficjalnej stronie chóru: www.deusmeus.kdm.pl. Lokalne media objęły patronat nad tym wydarzeniem, dzięki czemu powstały audycje, artykuły i programy telewizyjne, a zarejestrowany podczas trasy materiał ma się ukazać na płycie z największymi przebojami zespołu, pt. „DEUS MEUS Live”.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.