Reklama

"Edukacyjne" wróżby dla ośmiolatków

Ból głowy w sobotę to randka, płacz w południe - gorący pocałunek. Takie wróżby znajdą ośmiolatkowie w miesięczniku "Kumpel" - zwraca uwagę Rzeczpospolita.

Reklama

Kolorowy "miesięcznik edukacyjny" dla dzieci można znaleźć na wystawie w prawie każdym kiosku. Okładka niewinna - bohaterowie z różnych bajek. A co w środku? Na przykład na stronie dwunastej "Letnie wróżby dla zakochanych i dla tych, którzy chcą się zakochać". Ból głowy w sobotę - randka z nieznajomym, we wtorek - bardzo Cię kocha. Czkawka rano oznacza miłość. Jedno kichnięcie - wielka miłość, trzy - miłosny list, tłumaczy ośmiolatkowi gazeta. Płacz w niedzielne południe? - gorący pocałunek! Nocne napady płaczu w poniedziałek oznaczają, że miłość jest cierpieniem. Wybierz Anię, strzeż się Kasi! Na tym nie koniec edukacji dla dzieci. Na stronie 20 horoskop na cale lato - w wakacje nasz kilkuletni Wodnik, Rak, Waga, Koziorożec i Byk zakochają się z wzajemnością. Rodzice dzieci spod innych znaków zodiaku też nie mogą spać spokojnie. W wakacje może spotkać ich pociechy pech, którego nie da się uniknąć. W numerze marcowym "Kumpla" najmłodsi mogli sprawdzić, co czuje do nich ich sympatia. Uczucia, według gazetki, uzależnione są od litery, na którą zaczyna się jej imię. Jeśli na "A" - kocha Cię, na E - wyzna miłość, T - szaleje z miłości do Ciebie, M - w końcu Cię pocałuje, W - zaproponuje chodzenie, D - ma już inną sympatię, a wiarołomna sympatia na K - rzuci Cię. Nie karm psa czekoladą Gdzie tu treści edukacyjne? W jednym ze starszych numerów jest opowiadanie o dziewczynce, która wprawiła w osłupienie rodzinę, bo posprzątała dom. Niecierpliwie czekała na wizytę sympatii, karmiąc psa czekoladkami. Gdy sympatia weszła do pokoju... pies zwymiotował na dywan! Co na to sympatia ośmiolatki? Też zwymiotowała! I tak oto z romantycznej randki nici! Niebezpieczna randka - To obsceniczne - ocenia Elżbieta Matejka, dyrektor Departamentu Wychowania i Profilaktyki Społecznej w MENiS. - Szkodliwe i rażąco sprzeczne z treściami programów profilaktycznych. Uczymy dzieci, że rozmowa z nieznajomym jest niebezpieczna, a co dopiero randka?! Dyrektor twierdzi, że określenie "edukacyjny" jest nadużyciem i chwytem marketingowym ze strony redakcji. - Jeszcze bardziej dramatycznie wyglądają pisma dla dwunastolatków. Ten problem wymaga publicznej dyskusji - twierdzi Matejka. Ministerstwo Edukacji nie ma wpływu na treść pism, które ukazują się na wolnym rynku. Zatwierdza jedynie podręczniki i materiały dydaktyczne. Dzieci to lubią, dzieci to kupią Bogna Bizoń, redaktor naczelna "Kumpla", nie widzi nic zdrożnego w randce ośmiolatki z nieznajomym. - To żartobliwa psychozabawa - bagatelizuje. Jej zdaniem dzieci, rodzice i nauczyciele dobrze oceniają pismo. Dowód? - Ogromną część nakładu rozprowadzamy przez prenumeratę w szkołach. Dziś jestem gościem na uroczystościach zakończenia roku szkolnego w kilku podstawówkach. Gdyby nauczyciele myśleli tak jak pani, to by mnie nie zaprosili - mówi. - Jedyne krytyczne uwagi, jakie otrzymujemy, to zbyt mały nakład "Kumpla" i brak gadżetów.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
3°C Środa
wieczór
0°C Czwartek
noc
0°C Czwartek
rano
3°C Czwartek
dzień
wiecej »

Reklama