Prezydent Rosji Władimir Putin jest "sumieniem narodu" dla 9 proc. mieszkańców kraju.
Na drugim miejscu znajduje się Aleksander Sołżenicyn - 4 proc., a dopiero na trzecim - zwierzchnik Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, patriarcha Aleksy II, na którego wskazało 3 proc. ankietowanych. Sondaż przeprowadził w połowie czerwca Wszechrosyjski Ośrodek Badania Opinii Publicznej na 1599 mieszkańcach 153 miejscowości w 46 obwodach, krainach i republikach Rosji. Prawie 70 proc. badanych nie było w stanie wskazać żadnego polityka, człowieka kultury, nauki bądź działacza społecznego czy religijnego, którego mogliby uznać za "sumienie narodu". A jeżeli już wymieniano kogokolwiek, to najwięcej głosów zebrał obecny szef państwa - 9 proc., następnie A. Sołżenicyn - 4 proc., patriarcha Aleksy II i Siergiej Szojgu (jeden z najbliższych współpracowników prezydenta) - po 3 proc. i nieżyjący już od wielu lat Andriej Sacharow - 2 proc. Wymieniono też nazwiska kilku polityków bądź ludzi kultury, m.in. reżysera Nikity Michałkowa, Władimira Żyrinowskiego i przywódcę komunistów Giennadija Ziuganowa - wszyscy oni otrzymali po jednym procencie głosów. 66 proc. ankietowanych uważa, że bez udziału państwa nie da się utrzymać moralno-obyczajowego klimatu w społeczeństwie, z drugiej strony 26 proc. ocenia działania władz w tej dziedzinie jako mieszanie się w życie prywatne. Trzy czwarte pytanych wyraża już teraz gotowość głosowania w wyborach na tę partię, która jako główną ideę wysuwa umacnianie moralności i obyczajów w narodzie, przy czym ponad połowa tak uważających (37 proc.) twierdzi, że uczyniłaby to bez żadnych zastrzeżeń. Statystyczny margines błędu przeprowadzonych badań nie przekracza 3,4 proc.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.