Nieoczekiwanym problemem dla dialogu ekumenicznego w Indiach stało się użycie przez głowę tamtejszego katolickiego Kościoła syro-malankarskiego tytułu katolikos.
Pierwotnie oznaczał on hierarchę władającego częścią Kościoła powszechnego. Od IV w. używano go w Kościołach wschodnich poza Cesarstwem Rzymskim, związanych historycznie z Patriarchatem Antiocheńskim, a dziś noszą go zwierzchnicy takich Kościołów wschodnich jak gruziński i ormiański oraz syryjski w Indiach. I właśnie ten Kościół zaprotestował, gdy indyjscy katolicy malankarscy nazwali swego zwierzchnika katolikosem, odkąd w lutym br. Jan Paweł II nadał mu rangę arcybiskupa większego. Członkowie Syryjskiego Kościoła Malankarskiego, należącego do tzw. chrześcijaństwa przedchalcedońskiego, zagrozili nawet wycofaniem się z prowadzonego od 16 lat dialogu ekumenicznego z katolikami. W związku z tym w specjalnym liście do nich przewodniczący Papieskiej Rady Popierania Jedności Chrześcijan kard. Walter Kasper wyjaśnił, że tytuł "katolikos" w prawie kanonicznym katolickich Kościołów wschodnich nie istnieje. Papież mianował zwierzchnika katolickiego Kościoła syro-malankarskiego nie katolikosem, ale arcybiskupem większym Trivandrum. Tymczasem abp Cyril Baselios broni użycia tego typowo wschodniego tytułu również w Kościołach katolickich, uważając, że nie może on być zastrzeżony tylko dla prawosławnych. Jest bowiem zgodny ze starożytną syryjską tradycją jego Kościoła, który pozostaje w jedności z Rzymem dopiero od roku 1930. Zapewniono mu wtedy zachowanie własnej liturgii i zwyczajów. Arcybiskup większy zapowiedział przesłanie do Rzymu listu ze szczegółowymi wyjaśnieniami specyfiki tradycji malankarskiej.
Pierwszy kontyngent, liczący 2,6 tys. żołnierzy, zostanie wysłany do obwodu kurskiego.
Co roku odbywa się tego samego dnia – 18 października, umownie o godzinie 9.00.