Prawdziwy skarb przechowują łascy policjanci w swojej komendzie. W ich sejfie leżą dwie szczerozłote korony, poświęcone przez Jana Pawła II. W niedzielę zwieńczą cudowny obraz z tamtejszej kolegiaty.
Tysiące gości z całego kraju i kilkudziesięciu biskupów przyjedzie w niedzielę na największą uroczystość w dziejach Łasku - zwieńczenie obrazu Matki Bożej Łaskiej papieskimi koronami. - To pierwsza uroczystość tej rangi w historii naszej archidiecezji - mówi ks. Zbigniew Tracz, notariusz łódzkiej kurii. Każdy gest w uroczystości ma symboliczne znaczenie. Liturgii będzie przewodniczyć abp. Henryk Muszyński, metropolita gnieźnieński. Prymas Glemp nałoży korony i wygłosi homilię. - Od dawna przygotowujemy się do niedzielnej koronacji - dodaje ks. Marian Ciupiński, proboszcz łaskiej kolegiaty, w której jest ołtarz z obrazem. - W ciągu ostatnich trzech miesięcy przyjechały do nas pielgrzymki ze wszystkich parafii w diecezji. Teraz powstaje kilkudziesięciometrowy ołtarz - tak żeby wszyscy wierni widzieli całą uroczystość. Będą miejsca siedzące dla kilkuset osób, a wszyscy wierni dostaną specjalną książeczkę z historią obrazu i programem liturgii koronacyjnej. Porządku przypilnują żołnierze, strażacy i harcerze. - Jesteśmy gotowi na przyjęcie 10 tys. gości - zapowiada ks. proboszcz. - Dla każdego kto przyjedzie miejsce się znajdzie. Decyzję o koronacjach, w naszej diecezji odbywały się na prawie biskupim, to znaczy, że decyzje o nich podejmował łódzki ordynariusz. Tym razem stosowny dekret wydała watykańska Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Koronacja na prawie papieskim oznacza, że kult Matki Bożej Łaskiej będzie obowiązywał w całej Polsce. W sobotę w czasie uroczystej mszy, abp. Władysław Ziółek ogłosi decyzję o powołaniu Sanktuarium Matki Bożej Łaskiej i kapituły kolegiackiej w Łasku. Podniesiona zostanie ranga kościoła, który zostanie wpisany na mapę polskich sanktuariów.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.