Właściciel grupy Eska - ZPR -zaczyna budowę nowej sieci radiowej. Będzie ona oparta o stacje diecezjalne, które dotychczas nadawały jako Plus.
Na rynku pozostanie też Radio Plus zarządzane przez CR Media. O tym, że jedna ze spółek należących do Zjednoczonych Przedsiębiorstw Rozrywkowych przystąpiła do budowy sieci radiowej pod nową marką poinformował branżowy miesięcznik "Press" w swoim serwisie elektronicznym. Dziś skupia ona sześć stacji, które dawniej nadawały w ramach sieci Radia Plus - w Koszalinie, Krakowie, Warszawie, Szczecinie, Gryficach i Lipianach. Trzy ostatnie dołączyły 1 października, a ich koncesje należą do archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. Stacje diecezjalne korzystające z programu produkowanego przez ZPR używają nazwy Radio Łagodne Przeboje (takim sloganem posługiwało się jakiś czas temu Radio Plus). Według Leszka Kozioła, prezesa Radia Eska, nazwa ma się zmienić, a jedną z rozważanych jest Radio Vox FM. Format nowej sieci, która ma wystartować 31 października, również nie jest znany. Pozostałe 12 stacji diecezjalnych korzysta z programu produkowanego przez CR Media - właściciela grupy radiowej Ad.Point i brokera na rynku reklamy. Ta sieć nadaje pod marką Radia Plus należącą od kilku miesięcy do CR Media. Trwa też walka o kluczową dla sieci warszawską rozgłośnię Radia Plus, czyli spółkę Nadawca. Obecnie za jej właścicieli uważają się zakon franciszkanów oraz firma należąca do CR Mediów. Zakon podpisał 14 marca warunkową umowę sprzedaży udziałów w spółce CR Mediom, ale postanowił od niej odstąpić kilka tygodni temu. Druga strona uznała jednak, że na skutek działań franciszkanów stała się właścicielem firmy. 23 września CR Media przelały na konto zakonu pieniądze za udziały w Nadawcy i powołały własny zarząd. Choć franciszkanie uznali ten ruch za niezgodny z prawem, to żadnych pieniędzy do tej pory nie zwrócili. - Do czwartku do godz. 15.35 nie wpłynęła do nas żadna kwota od zakonu - powiedział nam Sebastian Wojciechowski, członek zarządu CR Mediów.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.