Nowy prezydent powinien kochać naród, znać Polskę i być wrażliwym na ludzkie potrzeby - powiedział Prymas Polski po wyjściu z lokalu wyborczego. Kard. Józef Glemp oddał swój głos kilka minut po godz. 7.00.
Ksiądz Prymas podkreślił, iż jego zdaniem każdy z kandydatów na urząd prezydenta jest dość dobrze przygotowany do sprawowania tej funkcji. Wskazując na cechy dobrego prezydenta powiedział, że powinien to być człowiek, który kocha naród, zna Polskę i jest wrażliwy na ludzkie potrzeby a jego celem nie jest "dorabianie się". Komentując niską frekwencję w wyborach parlamentarnych Prymas Polski wyraził nadzieję, że podczas obecnego głosowania przynajmniej utrzyma się ona na tym samy poziomie. - Martwi mnie niska frekwencja - stwierdził. Jego zdaniem oznacza to, że jest jakaś "niewiara w to, że można coś zrobić". - To powinno ustąpić, bo musimy uwierzyć, że głosujemy nie tylko na już wybranych, ale, że to my wybieramy i to jest podstawowy obowiązek obywatelski - podkreślił kard. Glemp. Zdaniem Prymasa udział w wyborach to obowiązek nie tylko obywatelski, ale i obowiązek sumienia, wypływający z postaw religijnych. - To także obowiązek demokratyczny i kryterium demokracji. Kryterium, które mówi, że biorę udział w wyborach, by część mojej władzy w tej społeczności przekazać komuś, aby on, w sposób właściwy i bardziej zorganizowany, dbał o całość społeczeństwa - powiedział kard. Józef Glemp.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.