I Kongres Muzyki Liturgicznej Archidiecezji Katowickiej zakończył się 22 października w Katowicach.
Metropolita górnośląski abp Damian Zimoń podkreślał, że trzeba dbać, by liturgia była godna, podniosła, a śpiewy miały charakter biblijny. – Niechby w naszych realiach była taka sfera, w której człowiek jest bardziej człowiekiem i otwiera się na Słowo Boże w atmosferze piękna i szlachetności – stwierdził arcybiskup. Zauważył, że katowickie spotkanie zbiega się z obradującym w Rzymie synodem, poświęconym Eucharystii. W referacie inauguracyjnym ks. prof. Ireneusz Pawlak protestował przeciw wprowadzaniu do liturgii piosenek religijnych o estetyce zbliżonej do muzyki rozrywkowej. Tego typu eksperymenty świadczą, jego zdaniem, o intelektualnych brakach, emocjonalnej niedojrzałości i słabości wiary. Inną skrajnością jest wykonywanie podczas liturgii operowych arii, służących bardziej chwale solisty niż chwale Boga. Naukowiec z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego krytykował także praktyki zastępowania części stałych Mszy przez pieśni, np. przez kolędy w okresie Bożego Narodzenia, a także śpiew stałych części Mszy na melodie bardziej znanych pieśni. Przewodniczący Archidiecezjalnej Komisji Muzyki Sakralnej ks. dr Wiesław Hudek przypomniał, że zgodnie z dokumentami kościelnymi, śpiew gregoriański jest pierwszym pomiędzy równymi rodzajami śpiewu liturgicznego, zaś instrumenty inne niż organy mogą być używane w liturgii, jeśli są to instrumenty “śpiewne”, jak choćby flet czy instrumenty smyczkowe. Instrumentem takim nie jest np. gitara. Wybitny organista prof. Julian Gembalski, pytany o główne grzechy przeciw muzyce liturgicznej, na pierwszym miejscu wymienił nieprzygotowanie liturgii w ogóle, nie tylko pod względem muzycznym, a także mierny poziom profesjonalny i brak zaangażowania organisty. Wiąże się to nieraz z brakiem jego związku z parafią, w której gra oraz z jego symbolicznym wynagradzaniem. Generalnie jednak prof. Gembalski uważa, że śpiew jest mocną stroną Kościoła na Górnym Śląsku. Nieźle jest także, gdy chodzi o poziom będących do dyspozycji instrumentów, a są to zwykle organy piszczałkowe. W trakcie kongresu zaprezentowano kolejny, drugi tom śląskiego chorału. Zawiera on pieśni maryjne, o świętych, pieśni okolicznościowe i za zmarłych. Przygotowała go Archidiecezjalna Komisja Muzyki Sakralnej, a jego redaktorem jest ks. dr hab. Antoni Reginek, będący zarazem przewodniczącym Polskiego Stowarzyszenia Muzyków Kościelnych. Odbyły się także dyskusje w grupach, poświęcone problemom szczegółowym, np. roli chóru, kantora i scholi oraz doborowi repertuaru. W trakcie katowickiego kongresu zaplanowano dwa koncerty. Kolejne imprezy mają się odbyć 23 października w parafiach w ramach ogłoszonego przez abp. Zimonia Dnia Muzyki Liturgicznej.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.
Nie zapadła jeszcze decyzja dotycząca niedzielnej modlitwy Anioł Pański.