Władze Chin zaproponowały rodzinom zamieszkującym tereny wiejskie materialne zachęty do posiadania dziecka lub dwojga dzieci, ale koniecznie płci żeńskiej.
Gdy mąż i żona zdecydują się na jeden z wariantów, to w momencie gdy jedno z nich ukończy 60 lat, będą otrzymywać co roku, do końca życia, premię o równowartości 72 dolarów. Od ponad ćwierćwiecza władze komunistycznych Chin prowadzą ludobójczą "politykę jednego dziecka", której podstawowymi instrumentami są represje karne oraz propagowanie sterylizacji i zabijania dzieci poczętych. Jednak w odległych obszarach wiejskich rząd nie jest w stanie wyegzekwować przestrzegania represyjnej polityki. Dlatego, proponując obywatelom bodźce pieniężne, chce zachęcić Chińczyków do dostosowania się do tej polityki. Jednocześnie władze usiłują ograniczyć dysproporcje płciowe w Chinach. Według ubiegłorocznych statystyk, 670 mln chińskiej populacji stanowią mężczyźni, kobiet jest 630 mln.
To kolejny cenny artefakt, który zniknął w Egipcie w ostatnim czasie.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.