Dwóch alumnów zgromadzenia "Misjonarzy Ubogich" zginęło w Kingston na Jamajce. Ofiarami strzelaniny padł pochodzący z Indii 31 letni Suresh Barwa oraz 22 letni Filipińczyk, Marco Candelario Lasbuna.
Obydwu ugodziła ta sama, jak się wydaje zabłąkana kula, w chwili, gdy sprzątali prowadzoną przez swe zgromadzenie kuchnię dla ubogich. W pobliżu ośrodka miała miejsce wymiana ognia między konkurującymi gangami. Zgromadzenie Misjonarzy Ubogich założył w roku 1981 właśnie w Kingston ks. Richard HoLung. Stawia ono sobie za cel posługę najuboższym z ubogich. Obok Jamajki ma też swe domy w Indiach, Filipinach, Haiti i Ugandzie. W marcu 1998 roku otrzymało ono aprobatę Stolicy Apostolskiej. Obecnie liczy ponad 180 członków.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.