50-lecie katedry Chrystusa Króla świętowano 30 października w Katowicach. Po Mszy, której okazji przewodniczył bp Gerard Bernacki, rozpoczął się jubileuszowy koncert solistów, Orkiestry Symfoniczna Filharmonii Zabrzańskiej oraz chóru "Resonans con tutti".
Metropolita górnośląski abp Damian Zimoń nazwał katowicką katedrę wyrazem wiary górnośląskiego ludu. Przypomniał, że budowano ją w trudnych czasach, a były to najpierw początki II Rzeczpospolitej, lata kryzysu gospodarczego lat trzydziestych, II wojna światowa i okres stalinizmu. Starania o budowę katedry rozpoczęto na początku lat 20-stych, kiedy było już wiadomo, że Katowice zostaną stolicą nowej diecezji. Planowano wówczas wybudowanie katedry wraz z kurią biskupią oraz seminarium duchownym. W roku 1924 od żydowskiej rodziny Weissenbergów zakupiono teren wielkości prawie 6 hektarów. Cena wynosiła 130 tysięcy dolarów USA płatnych w walucie polskiej "podług kursu w dniu zapłacenia". Kwota ta była spłacana ratalnie, a w jej spłaceniu wydatną pomoc zaofiarował Sejm Śląski, który na ten cel wyasygnował 500 tys. zł. Gest ten miał na celu umocnienie przez struktury kościelne granic politycznych powstałych po I wojnie światowej. Do gruntu nabytego z myślą o budowie należy dodać działkę o powierzchni 2.800 m kw. przekazaną przez władze miejskie Katowic, a także grunty podarowane przez hr. Thiele - Winklera. Ofiarność diecezjan była znaczna: członkowie bractw i stowarzyszeń kościelnych zbierali po domach datki, a akcja ta cieszyła się także poparciem katolików narodowości niemieckiej. Dlatego wszelkie informacje o budowie katedrze ukazywały się również w języku niemieckim. Bezprecedensowe było zaangażowanie kolejarzy, którzy - jako grupa zawodowa - opodatkowali się na rzecz budowy śląskiej katedry. W odpowiedzi na konkurs na projekt katedralnego kompleksu przysłano aż 50 prac. Żadna z nich nie uzyskała jednak pełnej akceptacji sądu konkursowego. Ostatecznie wybrał on zmodyfikowany projekt Franciszka Mączyńskiego i Zygmunta Gawlika z Krakowa. Późniejszy Prymas Polski, a ówczesny biskup katowicki August Hlond wraz ze współpracownikami opowiedział się za projektem w stylu historyzującym, nawiązującym do baroku i klasycyzmu. Budowa rozpoczęła się w roku 1927, czyli dwa lata po utworzeniu diecezji katowickiej. Do dziś przechowywany jest szpadel, którym kolejny katowicki ordynariusz bp Arkadiusz Lisiecki symbolicznie rozpoczął kopanie ziemi pod fundamenty. Obecni byli przy tym m.in. wojewoda katowicki Michał Grażyński i prezydent miasta Alfons Górnik. W imieniu biskupa budowę prowadził znany śląski społecznik, a dziś kandydat na ołtarze, ks. Emil Szramek. Prace postępowały szybko. W roku 1932 bp Stanisław Adamski poświęcił fundamenty i kamień węgielny katedry. Potem jednak tempo budowy spadło na skutek ogólnego kryzysu ekonomicznego lat 30-stych. Zmalała ofiarność wiernych, choć wielu z nich nieodpłatnie pracowało przy budowie. Protokół z zebrania Komitetu Budowy Katedry, które odbyło się w październiku 1934 r. podaje, że przy budowie "z największym idealizmem" pracowali bezrobotni z 90 śląskich parafii. Nie zmieniło się to nawet po dramatycznym wypadku, jaki miał miejsce 15 października 1934 r. Wskutek załamania rusztowania obrażenia odniosło 69 ochotników, m.in. ich duchowy opiekun ks. Zając oraz budowniczy Affa. Na szczęście nikt nie zginął. W czerwcu 1939 r. poświęcone zostało prezbiterium katedry, które służyło odtąd jako kościół tymczasowy. Wybuch wojny wstrzymał budowę. Nie podjęto jej zaraz po jej zakończeniu wojny, lecz dopiero w roku 1948, aby - jak pisał w swojej odezwie bp Adamski - dać pierwszeństwo odbudowie zniszczonych kościołów na południu diecezji. Kolejny raz prace przerwało wydalenie śląskich biskupów z diecezji przez władze komunistyczne w roku 1952. Budowę wznowił wybrany pod naciskiem władz wikariusz kapitulny ks. Jan Piskorz. Dzięki uzyskanym przez niego ułatwieniom ze strony władz budowa postępowała szybko, jednakże - prawdopodobnie pod naciskiem komunistów - zmieniono projekt obniżając kopułę o 36 m, tak, aby katedra nie górowała nad miastem. Konsekracja całości odbyła się 30 października 1955 r. czyli w uroczystość patrona katedry Chrystusa Króla. Pod nieobecność ciągle jeszcze wygnanych biskupów katowickich świątynię poświęcił biskup częstochowski Zdzisław Goliński.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.