30 mln dolarów przekazały kraje arabskie na islamizację Sudańczyków mieszkających w górach Nuba.
W rozmowie z organizacją "Kirche in Not" biskup diecezji El Obeid, Macram Gassis, stwierdził, że oznaczać to będzie jeszcze większe prześladowanie sudańskich chrześcijan. Jak podkreślił fundamentaliści islamscy starają się przejmować szkoły i szpitale, tym ważniejsza jest więc obecność Kościoła w strukturach socjalnych. Jako pilną potrzebę bp Gassis wskazał również pomoc ludziom chorym na AIDS. Apelując o nowych misjonarzy przypomniał, że w Sudanie brakuje księży i sióstr zakonnych oraz świeckich katechistów, którzy mogliby stawić czoła szerzącej się islamizacji kraju. Już wcześniej bp Gassis ujawnił wiele przypadków męczeństwa wśród sudańskich chrześcijan. Mówił o przypadkach kupowania ludzi za żywność w celu zmuszenia ich do przejścia na islam, zniewolenia, a nawet mordowania ich przez ukrzyżowanie.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.