Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie homofobii w Europie. W głosowaniu odrzucono poprawkę, w której wskazano na Polskę jako kraj, gdzie widoczny jest ten problem.
W dokumencie PE potępia wszelką dyskryminację ze względu na orientację seksualną. Większość Polaków głosowała przeciwko przyjeciu rezolucji. Parlament proponuje by rok 2007 ogłoszony został Europejskim Rokiem Równych Szans Dla Wszystkich Obywateli. Choć w rezolucji nie wymieniono żadnego z państw, odnotowano jednak że są takie kraje Unii, w których politycy zabraniają parad równości, a służby porządkowe nie reagują na akty przemocy. Eurodeputowani w przyjętej rezolucji potępili wszelkie przejawy tak zwanej "homofobii" i wezwali państwa członkowskie, by osoby o odmiennej orientacji seksualnej były chronione przed aktami fizycznej agresji i wypowiedziami "przepojonymi nienawiścią". Parlament zobowiązał Komisję Europejską do uzupełnienia przepisów prawnych, by zapewniały mniejszościom seksualnym oraz partnerom tej samej płci, równe traktowanie we wszystkich dziedzinach życia. Rezolucja zaleca też podjęcie szerokiej kampanii przeciwko homofobii, którą powinny prowadzić, zdaniem deputowanych, media, szkoły i uniwersytety. Wezwano także Komisję do wszczęcie postępowań przeciwko państwom członkowskim, które nieprawidłowo stosować będą prawo chroniące mniejszości. Wielu posłów, w tym większość Polaków podkreślało, że rezolucja ingeruje w wewnętrzne sprawy państw członkowskich. Są przeciwni, by kwestie obyczajowe były narzucane z zewnątrz. Twierdzą że każde państwo posiada własne instytucje odpowiedzialne za przestrzeganie zasad równości. Komisja Europejska zaproponowała wcześniej powołanie specjalnej Agencji ds. Ochrony Praw Podstawowych, która byłaby "instrumentem zwalczającym dyskryminację". Decyzja o powołaniu agencji, a także o jej mandacie należeć będzie do państw członkowskich, które powinny jednomyślnie podjąć decyzję w tej sprawie na unijnym szczycie w czerwcu.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.