W ostatnich dniach drogi czołowych polityków wiodą na Jasną Górę.
W czwartek modlił się tu Jarosław Kaczyński, prezes PiS, dzień wcześniej sanktuarium nawiedził Jan Rokita z Platformy Obywatelskiej. W najbliższą niedzielę w Częstochowie odbędą wybory uzupełniające do Senatu. Jarosław Kaczyński podkreślił, że przybył na Jasną Górę modlić się, ale nie jak sądzi wielu o powodzenie koalicji, ale o "powodzenie naszych przedsięwzięć". Prezes Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że jasnogórskie sanktuarium jest dla niego "miejscem symbolicznym dla całej Polski, wokół którego organizuje się polska świadomość historyczna i narodowa". Kaczyński dodał, że ponieważ jest człowiekiem wierzącym i praktykującym to "aspekt czysto religijny" jego wizyty jest "bardzo istotny". Na Jasnej Górze prezesa PiS-u podjęli o. Piotr Polek i o. Sebastian Matecki, podprzeorzy klasztoru. Przyjazdowi Jarosława Kaczyńskiego towarzyszył najazd reporterów różnych mediów zainteresowanych odpowiedziami prezesa PiS na pytania o treści partyjno-politycznej. Poseł Platformy Obywatelskiej Jan Rokita odwiedził Jasną Górę 18 stycznia. "Moje odczucia i przeżycia związane z Jasną Górą są typowe: jest to szczególne miejsce kultu Matki Boskiej, szczególne miejsce Bożego miłosierdzia nad Polską, szczególne miejsce polskiego patriotyzmu" - powiedział lider Platformy. Gościa w sanktuarium podejmował o. Jan Golonka, kurator zbiorów sztuki wotywnej i o. Krystian Gwioździk, prefekt gości. W najbliższą niedzielę, 22 stycznia, w Częstochowie odbędą wybory uzupełniające do Senatu. Obserwatorzy podkreślają, że wybory częstochowskie straciły lokalny charakter i stały się prawyborami powszechnymi, ich wyniki bowiem będą bardzo ważnym wskaźnikiem tego, co może się stać w Polsce już niedługo, gdy dojdzie do przyspieszonych wyborów parlamentarnych.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.