Zmarł najstarszy na świecie rabin - Icchak Keduri. Miał co najmniej 106 lat. Jego pogrzeb odbył się wczoraj w Jerozolimie.
Wiekowy rabin zmarł w szpitalu w otoczeniu rodziny i swoich uczniów. Icchak Keduri był wybitnym kabalistą - największym autorytetem tego nurtu judaizmu. Uczniowie i inni rabini tytułowali go cadykiem, czyli mędrcem. Cieszył się wielkim szacunkiem wśród Żydów sefardyjskich, którzy licznie przybywali do niego po specjalne błogosławieństwo. Podobizny rabina Keduriego i jego modlitwy umieszczano w wielu domach i innych miejscach w Izraelu. Prezydent Mosze Kacaw nazwał Icchaka Keduriego jednym z największych izraelskich rabinów. Rabin Icchak Keduri urodził się w końcu XIX wieku, w Iraku. Od ponad 80 lat mieszkał w Jerozolimie, gdzie nauczał w jesziwie „Mędrców Tory”. Wiek rabina Keduriego nie był dokładnie znany - jedne źródła podają, że miał 106 lat, inne, że 108, a nawet 112 lat.
Abp Józef Polak podczas mszy kończącej XII Zjazd Gnieźnieński
Kair liczy na poparcie tej inicjatywy na poniedziałkowym szczycie arabsko-islamskim.
List do uczestników uroczystości w Gietrzwałdzie przysłał prezydent RP Karol Nawrocki.
Bóg - nie, deprawacja - tak. Ale ciągle rodzice mają szansę...
Dzień wcześniej ukraiński wywiad wojskowy (HUR) potwierdził atak na rafinerię ropy w mieście Ufa.
Według armii z około 1 mln osób zamieszkujących Gazę uciekło dotąd około 280 tys.