Poseł PiS prof. Krystyna Pawłowicz otrzymała pocztą elektroniczną pogróżki, zatytułowane wprost: „zabije cię”.
W liście pełnym wulgaryzmów mowa była o tym, że jej „dni są policzone", że nadawca wie, gdzie pani poseł ma biuro i że jest ona „homofobem”.
Kontekstem gróźb jest niedawna wypowiedź prof. Pawłowicz na temat Marszu Szmat w TVN24. W emocjonalnej wypowiedzi posłanka mówiła: – Ulica nie należy do dziwek, k...ew i alfonsów. – I dodała: – Te baby same się reklamują. Po prostu szmaty.
Prof. Pawłowicz uważa, że jej słowa w TVN 24 zostały zmanipulowane, domaga się od stacji sprostowania. Uważa też, że adresowane do niej groźby są efektem szczucia w TVN24. – Ciekawe czy Jarosław Kuźniar (prezenter, który z nią rozmawiał – przyp. jdud) będzie mógł teraz ze spokojnym sumieniem położyć się spać. Sprowokował lewaków, kierujących się głęboką nienawiścią – stwierdziła, dodając, że już wcześniej otrzymywała telefoniczne pogróżki, ale policji nie udało się ustalić sprawcy.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.