Duchowni muzułmańscy z różnych części Indii wydali 4 fatwy - czyli opinie prawne - potępiające odwoływanie się przez terrorystów do imienia Bożego i do Mahometa.
Stanowią one odpowiedź na religijną motywację przytoczoną przez terrorystów w komunikacie po zamachu bombowym dokonanym 6 marca w mieście Waranasi – czyli Benares – na północy Indii. Spowodował on śmierć ponad 20 osób. Indyjscy duchowni muzułmańscy ostro potępili sposób motywowania zamachu. Pragną, aby wyznawanej przez nich wiary nie kojarzono z tego typu aktami. „Islam – stwierdził przewodniczący Indyjskiej Rady Sunnitów – jest religią pokoju. Używanie świętych imion przeciwko pokojowi jest brakiem szacunku dla islamu. Nasze organizacje przez fatwę pragną dać do zrozumienia, że islam nie popiera przemocy w żadnej formie. Naszą religię kojarzy się z terroryzmem z winy nielicznych jednostek – dodał Syed Shah Badruddin al-Jeelani. Natomiast Maula Mastan Ali, kierujący muzułmańskim uniwersytetem Mominath, zaapelował do terrorystów, by – jeśli nie chcą wyrzec się przemocy – przynajmniej nie powoływali się na święte dla ich religii imiona. W przeciwnym razie za ich czyny winić się będzie całą wspólnotę muzułmańską.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"