Dlaczego do beatyfikacji potrzebny jest cud i jak go zweryfikować w wywiadzie dla Naszego Dziennika wyjaśnia o. Gabriel Bartoszewski OFMCap., promotor sprawiedliwości w procesach beatyfikacyjnych.
W wywiadzie zatytułowanym "Cud jest owocem wiary i modlitwy" czytamy: - W piątek w jednej z diecezji we Francji rozpoczął się proces diecezjalny w sprawie domniemanego cudownego uzdrowienia, przypisywanego wstawiennictwu sługi Bożego Jana Pawła II. Dlaczego Kościół wymaga tego znaku do wyniesienia na ołtarze osoby świątobliwej? - Cud, czyli zjawisko nadprzyrodzone zdziałane przez Boga za wstawiennictwem sługi Bożego albo przez osobę ogłoszoną błogosławioną, jest wymagany przez Kościół, aby mieć moralną pewność, że Bóg chce używać tej osoby jako pośrednika między sobą a ludźmi. Cud jest owocem wiary i modlitwy ludzi wierzących, którzy w trudnych sytuacjach proszą o wstawiennictwo kandydata do chwały ołtarzy czy błogosławionego o łaskę uzdrowienia. - Jak przebiega procedura potwierdzenia autentyczności cudu? - Gdy zaistnieje domniemane uzdrowienie, dokonuje się wstępnych ocen tego przypadku, jaka była diagnoza choroby, a także jej prognoza, czyli przewidywania dotyczące jej przebiegu i skutków, a także jaką zastosowano terapię. Bada się również, w jaki sposób skierowana została prośba o uzdrowienie: w jakiej formie, kto i kiedy się modlił. Następnie oceniany jest fakt niespodziewanego przełomu w chorobie. Jeżeli wszystkie elementy okażą się pozytywne, wówczas postulator procesu beatyfikacyjnego zgłasza fakt domniemanego uzdrowienia do biskupa miejsca, gdzie ono wystąpiło, i prosi o rozpoczęcie procesu. - Czyli to ordynariusz miejsca jest osobą uprawnioną do rozpoczęcia procesu diecezjalnego? - Tak, to on mianuje trybunał, którego zadaniem jest zebranie dowodów o nadzwyczajnym charakterze wydarzenia. Trybunał diecezjalny powołany jest do zebrania materiału dowodowego. Przesłuchuje osoby mogące złożyć relację o przebiegu choroby, jak też ewentualnie o modlitwie wstawienniczej: osobę uzdrowioną, jeżeli żyje, jej najbliższą rodzinę i personel medyczny, w tym co najmniej dwóch lekarzy. Następnie gromadzona jest cała dokumentacja medyczna - historia choroby: wyniki badań, sposób terapii, karty informacyjne leczenia. Po zebraniu dokumentów i przesłuchaniu świadków zostają powołani lekarze biegli. Ich zadaniem jest ocena aktualnego stanu zdrowia osoby, która doświadczyła domniemanego uzdrowienia. Opinię biegłych dołącza się do akt procesu. Należy podkreślić, że trybunał diecezjalny nie orzeka w sprawie, nie wydaje żadnej decyzji. Jego zadaniem jest zebranie wiarygodnego materiału. Orzeczenie o prawdziwości domniemanego uzdrowienia należy do Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.