Dlaczego do beatyfikacji potrzebny jest cud i jak go zweryfikować w wywiadzie dla Naszego Dziennika wyjaśnia o. Gabriel Bartoszewski OFMCap., promotor sprawiedliwości w procesach beatyfikacyjnych.
- Co dzieje się z tymi aktami po zakończeniu procesu diecezjalnego? - Po przetłumaczeniu akt na język włoski zostają one przesłane do Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Tam na pierwszym etapie Kongregacja sprawdza, czy proces diecezjalny został przeprowadzony zgodnie z przepisami prawa kanonizacyjnego. Jeżeli tak, dokumentacja po odpowiednim przygotowaniu przekazywana jest konsulcie medycznej. Składa się ona z pięciu lekarzy specjalistów. Najpierw dwóch z nich - każdy osobno - otrzymuje dokumentację choroby, by po jej przestudiowaniu sporządzić specjalną opinię, czy w danym przypadku zaszło coś, czego nie można wyjaśnić za pomocą współczesnej medycyny, czy też leczenie i proces wyzdrowienia przebiegały zgodnie z prawami medycznymi. Jeżeli ci dwaj lekarze wskażą na nadzwyczajność wydarzenia, dokumentację otrzymują trzej inni lekarze, którzy po zapoznaniu się z dokumentami w wyznaczonym dniu zbierają się na wspólnym posiedzeniu dotyczącym następujących zagadnień: diagnoza (stan choroby zagrażającej życiu), prognoza (rokowanie niebezpieczne dla życia), terapia (leczenie), uzdrowienie, czy natychmiastowe, doskonałe i trwałe i czy co do sposobu wyleczenia niewyjaśnialne w oparciu o aktualną wiedzę lekarską. Po dyskusji nad poszczególnymi elementami odbywa się tajne głosowanie. Jeśli lekarze z punktu widzenia medycznego uznają zdarzenie za nadzwyczajne, wówczas akta procesu po dalszym przygotowaniu przekazywane są do siedmiosobowego kolegium konsultorów teologów. Badają oni nadzwyczajność uzdrowienia i związek między uzdrowieniem a prośbą o wstawiennictwo sługi Bożego czy błogosławionego. Jeżeli wydadzą opinię pozytywną, akta procesu przekazywane są do trzeciej komisji kardynałów i biskupów. Dokonują oni analogicznego studium oceny wydanej przez konsultę lekarską i konsultorów teologów. W przypadku, gdy komisja kardynałów i biskupów orzeknie, że w danym przypadku można mówić o cudowny uzdrowieniu, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych przedstawia sprawę do zatwierdzenia Ojcu Świętemu. W tym momencie można już mówić o cudownym uzdrowieniu. Po aprobacie papieskiej przygotowywany jest dekret o cudownym uzdrowieniu, czyli dokument potwierdzający, że dana osoba została uzdrowiona przez Boga za wstawiennictwem sługi Bożego czy błogosławionego. - Jak długo może trwać cały proces? - Nie ma na to reguł, może być prowadzony bardzo sprawnie i trwać kilka miesięcy, a może też ciągnąć się latami. Rozmawiała Ewelina Igańska
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.