„Nie zapominajcie, że od spotkania i przyjaźni z Jezusem zależy wasze szczęście" - powiedział papież do 3,5 tysiąca studentów z różnych krajów świata, uczestniczących w kongresie UNIV.
Co roku w Wielkim Tygodniu organizuje go w Rzymie prałatura Opus Dei. Benedykt XVI nawiązał do tematu tegorocznego spotkania, którym jest kultura i środki społecznego przekazu. „Musimy niestety stwierdzić, że – jak dobrze wiemy – nie zawsze w obecnych czasach nowe technologie i mass media sprzyjają relacjom międzyosobowym, szczeremu dialogowi, przyjaźni między ludźmi – mówił papież. Nie zawsze pomagają prowadzić życie wewnętrzne i pogłębiać relacje z Bogiem. Dla was, jak dobrze wiem, przyjaźń i kontakty z drugimi, zwłaszcza z rówieśnikami, stanowią ważną część codziennego życia. Konieczne jest, byście uważali Jezusa za jednego z waszych najdroższych przyjaciół – a nawet za pierwszego z nich. Zobaczycie wówczas, że przyjaźń z Nim doprowadzi was do otwierania się na drugich, których uznacie za braci, utrzymując z każdym z nich relację szczerej przyjaźni”. Papież przypomniał to, co powiedział w ubiegłym roku na światowym spotkaniu z młodzieżą w Kolonii: kto odkrył Chrystusa, musi prowadzić do Niego innych. Wielkiej radości nie można bowiem zachowywać dla siebie, ale trzeba się nią dzielić. Benedykt XVI zachęcił też młodzież do rozwijania przyjaźni z Jezusem przez częste przystępowanie do sakramentów, zwłaszcza pokuty i Eucharystii.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.