Pięćdziesiąt francuskich organizacji chrześcijańskich sprzeciwiło się proponowanej przez rząd zmianie koncepcji polityki emigracyjnej, która zakłada przyjmowanie przez Francję jedynie tzw. imigracji "chcianej" - podaje Nasz Dziennik.
José da Silva, dyrektor Krajowej Pastoralnej Służby Emigrantom, przypomniał tragiczną prawdę o tym, że około 400 tys. ludzi we Francji nie posiada legalnych dokumentów. - Osoby te wyjęte są spod prawa i żyją na marginesie francuskiego społeczeństwa. Nie mogąc powrócić do swoich krajów, pozostaną nielegalnymi emigrantami - stwierdził da Silva. Kilka dni temu w sprawie nowego prawa wypowiedział się ordynariusz Saint-Denis i przewodniczący Komisji Uniwersalnej Misji Kościoła przy Konferencji Episkopatu Francji ks. bp Olivier de Berranger. Stwierdził on m.in., że proponowana przez rząd "emigracja pożądana, bardziej niż emigracja doświadczana, jest teraz bardzo modna w świecie zachodnim". Oznacza ona branie z krajów biednych ludzi wykształconych, tzw. dobrych emigrantów, i pozostawienie tam najuboższych. - Nie dajemy zgody na taką politykę - stwierdził duchowny. Konferencja Episkopatu Francji zapowiedziała też wydanie oficjalnego komunikatu w sprawie nowelizacji ustawy emigracyjnej. W sobotę "swoje najbardziej żywotne zaniepokojenie" projektem ustawy wyraził rektor Wielkiego Meczetu Lyonu Kamel Kabtane. Według niego, proponowane prawo stanowi zagrożenie dla "paktu republikańskiego i umieszcza się w koncepcji słabnącej Francji, która zamiast zapewnienia sobie żywotnych sił, odmawia otwarcia się na świat". - Podporządkowanie polityki emigracyjnej potrzebom ekonomicznym Francji jest opcją, która oznacza zerwanie z humanistyczną tradycją kraju ignorującego wkład, jaki wnieśli emigranci do społeczeństwa francuskiego - powiedział Kamel Kabtane. Dyskusja nad nową ustawą emigracyjną w Zgromadzeniu Narodowym ma rozpocząć się 2 maja br.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.