Jeśli prezes Kaczyński uważa, że Episkopat chce zlikwidować Radio Maryja, to oczywiście jest w błędzie - zapewnił w rozmowie z Gazetą Wyborczą bp Tadeusz Pieronek.
Jan Turnau: Co Ksiądz Biskup sądzi o wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego na temat Radia Maryja? O słowach, że ci, którzy chcą "wyeliminować ojca Rydzyka, chcą w istocie wyeliminować Radio Maryja, bo osoba ojca Rydzyka i Radio Maryja są ze sobą ściśle związane". Biskup Tadeusz Pieronek: Jeśli prezes Kaczyński uważa, że Episkopat chce zlikwidować Radio Maryja, to oczywiście jest w błędzie. Biskupi powtarzają, czego się domagają od dawna: chcą mieć wpływ na program rozgłośni. Był to dawny postulat wobec radia nigdy nie wprowadzany w życie, choć nie odrzucany. Biskupi są odpowiedzialni za Kościół, a Kościół nie jest jednopartyjny, więc i rozgłośnia powołująca się na niego nie może być jednopartyjna. - Ale czy obrady jasnogórskie dokonały rzeczywiście jakiegoś przełomu? - Jeśli biskupi diecezjalni (ordynariusze) po dyskusji i głosowaniu podjęli jakąś decyzję, to jest to ważny krok naprzód. Została dokonana praca przygotowawcza do Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski, które te uchwały - mam nadzieję - zatwierdzi. - Czy jednak skład Rady Programowej Radia zapewnia zaprzestanie jego działalności partyjnej? - Nie mogę tego powiedzieć, bo nie znam dostatecznie poglądów księży skierowanych przez Episkopat do Rady Programowej. - Na koniec pytanie ogólne: czy Ksiądz Biskup jest teraz w sprawie Radia Maryja optymistą? - Umiarkowanym - tak. Wreszcie coś się dzieje.
Papież Franciszek dobrze odpoczywał przez całą noc - poinformował Watykan we wtorek.
W ciągu minionego roku zmarło ponad 300 tys. osób, przy zaledwie 71 tys. urodzeń.
Wśród uwolnionych znaleźli się zarówno konserwatywni, jak też liberalni krytycy rządu w Rijadzie.
Oświadczenie w obronie Kizza Beigye podpisało 12 organizacji.
Chodzi o mające się odbyć w kwietniu uroczystości 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego