Federacja indyjskich sunnickich duchownych muzułmańskich zapowiedziała, że wesprze protesty katolików przeciwko rozpowszechnianiu w Indiach filmu "Kod da Vinci".
"Święty Koran uznaje Jezusa za proroka. To, co mówi książka ("Kod Leonarda da Vinci"), jest obrazą zarówno dla chrześcijan, jak i muzułmanów. Indyjscy muzułmanie pomogą swym chrześcijańskim braciom w protestach przeciwko temu atakowi na nasze wspólne przekonania religijne" - powiedział Reuterowi Maulana Mansoor Ali Khan, sekretarz generalny Ogólnoindyjskiej Sunnickiej Rady Ulemów. W Indiach protesty przeciwko filmowi "Kod da Vinci" nie nabrały na razie większej skali, ale kilka stowarzyszeń katolickich zapowiedziało organizowanie demonstracji ulicznych.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.