Współdziałajmy, nie walczmy ze sobą! Wyzysk i krzywda kwitną w klimacie walki. Wspólne dobro rośnie w klimacie zgody, w klimacie społecznego dialogu - wołał kard. Stanisław Dziwisz w homilii wygłoszonej podczas pielgrzymki mężczyzn i młodzieńców do Piekar Śląskich..
Mówi o nich wyraźnie święty Paweł w Liście do Kolosan, którego fragment nieprzypadkowo dziś odczytaliśmy: „Jako więc wybrańcy Boży - święci i umiłowani - obleczcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość, znosząc jedni drugich i wybaczając sobie nawzajem, jeśliby miał ktoś zarzut przeciw drugiemu: jak Pan wybaczył wam, tak i wy! Na to zaś wszystko przyobleczcie miłość, która jest więzią doskonałości”. Powtórzmy za świętym Pawłem, o jakie postawy chodzi: chodzi o miłosierdzie, o dobroć, o pokorę, o cichość, o cierpliwość, o wzajemne wybaczenie, jednym słowem - chodzi o miłość. Jak bardzo potrzebujemy ludzi przyjmujących te ewangeliczne postawy w życiu osobistym! Nie są one cechą ludzi słabych, nieporadnych, biernych. Nie! To są cechy ludzi czynu, ludzi pracy, ludzi solidarnie budujących dobro wspólne. Tylko ludzie ewangelicznych Błogosławieństw mogą odmienić oblicze naszej ziemi, naszego narodu, naszego pokolenia. Tylko ludzie ubodzy w duchu, dla których największą wartością jest sam Bóg i drugi człowiek. Tylko ludzie cisi, ale wewnętrznie mocni, którzy nie odpowiadają przemocą na przemoc. Tylko ludzie łaknący i pragnący sprawiedliwości, bo Bóg zaspokoi ich głód i pragnienie. Tylko ludzie miłosierni, bo to oni czynią ten świat bardziej ludzkim, bardziej otwartym, zwłaszcza dla zagubionych, błądzących, dając im szansę powrotu na drogę prawdy i miłości. Tylko ludzie wprowadzający pokój, bo o nich Jezus powiedział, że są synami Bożymi (por. Mt 5, 3-12). Może warto, by każdy z nas, pielgrzymów piekarskich, zastanowił się dzisiaj nad tym, jaką osobistą postawą, jakim czynem, jakim gestem może wnieść wkład w duchową odnowę Kościoła, rodziny i społeczności, do której należy. [...] 5. Drodzy Bracia, za kilka dni powitamy Ojca Świętego Benedykta XVI. Przyjeżdża do ojczyzny Jana Pawła II z potrzeby serca. Ale przyjeżdża też, aby nas umocnić w wierze, byśmy w niej trwali niezachwianie i w niej wzrastali. Będziemy wsłuchiwać się w jego słowa, będziemy się z nim wspólnie modlić. Nasza dzisiejsza pielgrzymka do Piekar wprowadza nas bezpośrednio w klimat wizyty Ojca Świętego, jest do niej najlepszym, duchowym przygotowaniem. Powierzmy więc Matce Boskiej Piekarskiej spotkanie Kościoła w Polsce z Piotrem naszych czasów, i prośmy Ją: Maryjo, Matko Sprawiedliwości i Miłości Społecznej, dziękujemy Ci za Twego sługę Jana Pawła II, za jego wieloletnią posługę całemu Kościołowi i za jego błogosławioną, bo rodzącą życie śmierć. Dziękujemy Ci za bliskie już spotkanie z Twym sługą Benedyktem XVI, który prowadzi nas drogami wiary do Jezusa, do Jego Królestwa prawdy, sprawiedliwości, miłości i pokoju. Otwórz nasze serca, by w tych dniach wsłuchiwały się uważniej w słowa Namiestnika Twego Syna na ziemi. Błogosław naszym rodzinom, wspólnotom i parafiom, całemu Kościołowi w naszej ojczyźnie. Umacniaj naszą wiarę, pogłębiaj naszą nadzieję i ożywiaj naszą miłość. Ucz nas być ludźmi cichego, mężnego i wrażliwego serca, na wzór Serca Twego Syna. Ucz nas pełnić wolę Ojca w niebie, byśmy mogli należeć do grona rodziny Twojej i Jezusa. Amen!
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.
Ochrona budynku oddała w kierunku napastników strzały ostrzegawcze.
Zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej - uważa ambasador Ukrainy przy Watykanie.