Apelujemy do środowisk opiniotwórczych, a w szczególności do dziennikarzy, aby język sensacji i pogardy nie stawał się normą w polskich rozrachunkach z przeszłością - czytamy w oświadczeniu Zespołu Opinii Etycznych „Sumienie i Pamięć" powołanego przez abp. Józefa Życińskiego.
Publikujemy cały tekst oświadczenia: W polskich kontrowersjach wokół lustracji widać niepokojące pogłębianie się polaryzacji stanowisk. W toczących się sporach zagubiono poczucie wrażliwości moralnej i sprawiedliwości. Utrudnia to społeczną akceptację wartości i ocen koniecznych do wypracowania wspólnego stanowiska wobec dramatycznych wydarzeń z najnowszych polskich dziejów. 1. Mimo ujawnienia wielu nowych faktów dotyczących dramatu łamanych sumień niektóre środowiska niezmiennie wyrażają swój programowy sprzeciw wobec lustracji. Mógł on się jawić jako pragmatyczny na samym początku dyskusji. Kierujemy się jednak mocnym przekonaniem, iż nie wolno kwestionować potrzeby poznania prawdy o bolesnych faktach z najnowszej historii Polski. Tym bardziej że obecnie, gdy sformułowano już wiele, często pozbawionych uzasadnienia, pomówień i podejrzeń, wycofanie się z dalszej lustracji wyrażałoby brak miłości bliźniego wobec pomówionych, którzy mają prawo do obrony. Raz jeszcze apelujemy o odkrywanie prawdy także o tych, którzy budowali system przemocy i bezprawia, dzisiaj natomiast znajdują się poza kręgiem zainteresowania publicznego. 2. Radykalni zwolennicy nieograniczonej lustracji bardzo często odwołują się do ewangelicznej zasady „Prawda was wyzwoli” (J 8,32). Tymczasem przyjęta przez nich praktyka świadczy, iż znacznie częściej kierują się oni zasadą „Sensacja was wyzwoli” lub „Pogarda was wyzwoli”. Sympatykom tej formy lustracji obcy jest język Ewangelii z jej przesłaniem szacunku dla grzesznika. Nie rozumiejąc całej złożoności dramatu człowieka, ogłaszają półprawdy i publikują rejestry lub pojedyncze nazwiska domniemanych agentów. W budowaniu ludzkiego świata potrzeba zarówno prawdy, jak i odpowiedzialności społecznej, miłości, sprawiedliwości i przebaczenia. Apelujemy do środowisk opiniotwórczych, a w szczególności do dziennikarzy, aby język sensacji i pogardy nie stawał się normą w polskich rozrachunkach z przeszłością. Ewangelia Chrystusa inspiruje jednoczące świadectwo miłości i prawdy, sprawiedliwości i przebaczenia. Jedności tej nie widać w obecnych polskich konfliktach. Szczególnie żenującą formą niegodną cywilizowanego społeczeństwa jest umieszczanie anonimowych komentarzy w internecie zawierających insynuacje wobec konkretnych osób i środowisk. 3. Obecna praktyka świadczy o tym, iż oskarżane o współpracę bywaj ą także osoby, których nazwiska zostały umieszczone na którejś z list dostępnych w zbiorach IPN, mimo iż nie znaleziono dotąd żadnych dokumentów, które upoważniałyby do sformułowania oskarżeń. Praktyka ta odbiega od zasad lustracji przyjętych np. w Niemczech, gdzie nie uważa się za współpracownika osoby, której winy nie można ustalić w wyniku zniszczenia dokumentacji. W polskich warunkach mamy natomiast skrajne przypadki szantażowania pustymi teczkami. Odbiega to daleko od elementarnej zasady domniemania niewinności.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.