Nieprawdę o postawie polskich biskupów wobec medialnych doniesień dotyczących lustracji księży napisała Gazeta Wyborcza.
„Biskupi potępili "medialną kampanię domagającą się lustracji księży", która rozpoczęła się tuż po pielgrzymce papieża do Polski” – napisała Katarzyna Wiśniewska streszczając dokonania biskupów podczas trzydniowej konferencji w Poznaniu. Tymczasem całe zdanie komunikatu, którego fragment cytuje Wiśniewska, brzmi: „Tuż po zakończeniu pielgrzymki Ojca Świętego Benedykta XVI do Polski rozpoczęła się medialna kampania domagająca się lustracji księży”. Nie ma nic o potępianiu. Jest stwierdzenie faktu medialnej kampanii. I nic więcej. Od redakcji Na pozór chodzi o jedno słowo. W rzeczywistości chodzi o przypisanie polskim biskupom czegoś, czego wcale nie zrobili. To jedno słowo radykalnie zmienia rzeczywiste intencje polskich biskupów. Przedstawia je fałszywie. Jest kłamstwem, wypaczającym obraz Kościoła katolickiego w Polsce. Tego nie powinna robić dziennikarka specjalizująca się w tematyce kościelnej.
Naukowcy zrobili pierwszy krok w kierunku stworzenia syntetycznych ludzkich genomów.
Premier podczas tajnej części obrad miał mówić o "kryptoaferze i rosyjskim w niej śladzie".
Kar za brak transparentności uniknął chiński TikTok - KE uznała, że odpowiedział na jej uwagi.
UE powinna wspierać wolność słowa, a nie "atakować amerykańskie firmy" bez powodu.