Policja zatrzymała Janusza S., do niedawna dziennikarza TVP. Były redaktor telewizji wyłudzał łapówki od zakonników - donosi Rzeczpospolita.
Do Rady Etyki Mediów zaczęły trafiać kolejne sygnały o wymuszaniu łapówek. W styczniu o działalności Janusza S. poinformowała Jana Dworaka, ówczesnego prezesa TVP, Rada Etyki Mediów. "W opinii Rady Etyki Mediów nieuczciwość dziennikarza TAI, pracownika telewizji publicznej, jest szczególnie szokująca - red. J.S. działa, wykorzystując kredyt zaufania tak instytucji, którą reprezentuje, jak Kościoła, od lat bowiem uchodzi za dziennikarza poświęcającego się tematyce katolickiej, bliskiego współpracownika prymasa Polski, episkopatu" - napisała Rada. - Sprawa redaktora Janusza S. to nie jest sprawa przestępcy, który znalazł się w środowisku dziennikarskim. To sprawa wręcz wzorcowa: ludzie zatrudnieni w Telewizji Polskiej w latach 70. i potem, w stanie wojennym, musieli mieć poręczenia partyjne lub ze specjalnych służb - tłumaczy Anna T. Pietraszek, członek Rady Etyki Mediów. - Zatrudniano całe rodziny tego rodzaju "dziennikarzy". Do dzisiaj czują się specjalnie chronieni, uprzywilejowani. Sprawa redaktora Janusza S. powinna być wskazówką do działań lustracyjnych w mediach. Choć policja wnioskowała o aresztowanie redaktora Janusza S., prokurator zastosował wobec niego dozór policji, kaucję i zakaz kręcenia materiałów filmowych w klasztorach. W kwietniu br. TVP wydała oświadczenie w związku ze skargami na oszustwa Janusza S.: W związku z dochodzącymi do TVP SA sygnałami o tym, iż pan Janusz Sobieraj w rozmowach - szczególnie w wydawnictwach kościelnych – twierdzi, iż nadal pracuje w TVP SA i że nadal przygotowuje felietony filmowe dla telewizji publicznej oświadczamy. Pan Janusz Sobieraj nie jest naszym pracownikiem, ani też nie jest współpracownikiem TVP SA i nie przygotowuje na zlecenie żadnej z redakcji TVP SA materiałów filmowych. Pan Janusz Sobieraj był zatrudniony w TVP od 1 grudnia 1982 roku do 16 stycznia 2006 roku. Początkowo pracował w „Dzienniku Telewizyjnym”, później w „Wiadomościach”. Od 4 lutego 2004 roku nie świadczył pracy przebywając na urlopie lub zwolnieniu lekarskim. Przypomnijmy, że niedawno również Rada Etyki Mediów uznała działania podejmowane przez red. Janusza Sobieraja – b. pracownika Telewizji Polskiej po prostu za praktyki nieuczciwe, a posługiwanie się przez red. Janusza Sobieraja identyfikatorem TVP i wizytówką z nadrukiem TAI TVP SA w celach prywatnych nosi znamiona czynu przestępczego. Jarosław J. Szczepański Rzecznik Telewizji Polskiej S.A.
Żołnierze zaprezentowali sprzęt wojskowy na wielu piknikach.
Omówiono uwolnienie 1,3 tys. więźniów oraz wizytę Władimira Putina na Alasce.
"Żadna partia w Libanie poza strukturami państwa libańskiego nie ma prawa posiadać broni".
Razem. Bo "źródłem narodowych klęsk były waśnie, podziały i partykularyzmy".
15 sierpnia przypada rocznica - w tym roku 105. - zwycięskiej dla Polski Bitwy Warszawskiej 1920 r.
Kardynał Dziwisz podczas uroczystości odpustowych w Gietrzwałdzie.
W niebezpieczeństwie są także przebywający na zalewanych terenach turyści.