Dwóch salezjanów zostało pobitych w Hebbagodi niedaleko Bangaluru w południowych Indiach.
Księży zaatakowano w biały dzień na ulicy. Grupa napastników określanych jako „elementy aspołeczne” pobiła duchownych kijami krykietowymi. Obaj zostali hospitalizowani. Jak podaje agencja Asianews, napad był prawdopodobnie związany z działalnością tamtejszych salezjanów na rzecz ochrony środowiska zagrożonego przez niekontrolowany rozwój przemysłu.
Między innymi w okolicach Mount Everestu. Ale nie na jego zboczach.
Źródłem problemów najczęściej jest zerwanie kontaktów z rodziną oraz brak pomocy państwa.
Należy też wyjść ze strefy komfortu i przyjąć Ducha Świętego - apeluje papież.