Kaznodzieja z meczetu w londyńskiej dzielnicy Finsbury Park rozpoczął batalię prawną o zwolnienie go z więzienia - informuje Rzeczpospolita.
Znany z radykalnych poglądów kleryk został w lutym tego roku skazany przez brytyjski sąd na siedem lat więzienia za sianie nienawiści rasowej i podżeganie do morderstwa. Grozi mu również proces w Stanach Zjednoczonych. Prawnik Abu Hamzy rozpoczął właśnie starania o apelację od wyroku. Twierdzi, że jego klient został skazany niesprawiedliwie, a policja i prokuratura źle się wobec niego zachowywały. Klerykowi nie udowodniono udziału w żadnym konkretnym spisku, ale sędziowie nie mieli wątpliwości, że jego kazania podżegały do nienawiści. Dwaj słynni zamachowcy: Richard Reid, znany jako "shoebomber", i Zacarias Moussaoui, jedyna osoba skazana w związku z zamachami na Nowy Jork i Waszyngton, często pojawiali się w Finsbury Park. Abu Hamzę chcą osądzić również Stany Zjednoczone. Stawiają mu 11 zarzutów, w tym porwanie 16 zachodnich turystów, z których czterech zginęło, i współpracę z Al-Kaidą. Amerykanie chcą, by do ekstradycji doszło jeszcze w czasie, gdy kleryk odsiaduje obecny wyrok.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.