Wadowiczanie i turyści z kraju i zagranicy wpisują się do ogromnej Księgi Pamięci Jana Pawła II, wystawionej na wadowickim rynku.
Jej pomysłodawca Edmund Kryza z Radomia zapowiedział, że 16 października, w rocznicę wyboru na Stolicę Piotrową papieża Polaka, ofiaruje księgę muzeum Domu Rodzinnego Jana Pawła II. Wcześniej chce, by znalazło się w niej ok. milion wpisów. Zamiarem Kryzy było, aby nie była to księga kondolencyjna, ale "ku pokrzepieniu serc". Księga ma wymiary 211 na 148 cm. Liczy 364 strony i waży około 300 kg. Została ustawiona na specjalnym stelażu. Chciałem, aby w księdze znalazło się około miliona wpisów. Wolnych zostało jeszcze około 60 stron. Szacuję, że dotychczas wpisało się już ponad 400 tysięcy osób. W Wadowicach księga będzie do końca wakacji - powiedział Kryza. Twórca Księgi zbierał dotychczas wpisy m.in. w Żywcu, na górze Matyska w Beskidach, Kazimierzu i w Wiśle. W Wadowicach jest już po raz czwarty. Do Księgi wpisują się różne osoby. Z ich wpisów przemawia miłość i podziw dla Jana Pawła II. Dominuje słowo "dziękuję", odmieniane na wszystkie możliwe sposoby. Edmund Kryza mówi o sobie, że jest artystą - amatorem i twórcą rzeczy dziwnych, które wpisywane są do Księgi Rekordów Guinessa. Stworzył m.in. największą na świecie piłkę nożną o średnicy 450 cm, gigantyczną filiżankę do herbaty o wysokości 2,5 m i pojemności 6,5 tysięcy litrów, a także największe buty piłkarskie o długości blisko 3,5 metra.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.