Liban: Pomoc nadchodzi

Jak podkreśla przebywająca w Libanie Janina Ochojska, by skutecznie pomagać, najpierw trzeba dobrze rozpoznać sytuację i ocenić potrzeby ludności. „Bardzo trudno jest otrzymać informacje od władz lokalnych, rozpoznanie musimy prowadzić właściwie sami - mówi Ochojska. Dzięki temu możemy przekazywać taką pomoc, która jest potrzebna. Wczoraj byliśmy w obozie w Amszit, gdzie rozdawaliśmy wszystkim rodzinom zestawy higieniczne, koce i prześcieradła. Przekazaliśmy również kuchenki gazowe i naczynia do gotowania, ponieważ o to bardzo prosili. Staramy się zaspokaja potrzeby punktowo, czyli wiemy dokładnie, kto czego potrzebuje i rozdzielamy to na rodzinę, żeby nie było kłótni pomiędzy ludźmi. Mamy też nadzieję, że zbiórka, którą prowadzimy w Polsce, pomoże nam zgromadzić kolejne środki na pomoc i ta pomoc jak na razie jest skuteczna. Czy jest jej za mało, czy za dużo to trudno powiedzieć teraz, ponieważ nie znamy jeszcze wszystkich potrzeb. Musimy sami jeździć do ośrodków i dowiadywać się ile jest dzieci, kobiet, osób chorych, bo przecież każda z tych grup ma swoje potrzeby i pomoc musi być dostosowana do ich potrzeb, nie można dawać ludziom czegokolwiek. Nie można dać komuś koca, kto potrzebuje leków na podwyższone ciśnienie, albo insulinę. Także staramy się, żeby ta pomoc była dostosowana do potrzeb ludzi, którzy musieli opuścić swoje domy i są w bardzo trudnej sytuacji”. Niosący pomoc uchodźcom salezjanie apelują o konkretną pomoc materialną. Osoby, które chciałyby wesprzeć finansowo ich posługę mogą wysyłać ofiary na konto Salezjańskiego Ośrodka Misyjnego z dopiskiem: Liban. Więcej informacji na stronie www.misje.salezjanie.pl Salezjański Ośrodek Misyjny ul. Korowodu 20 02-829 Warszawa tel. 022/644 86 78 numer konta: PLN - 50 1020 1169 0000 8702 0009 6032 EURO - PKO BP O Warszawie XVI ul. Wałbrzyska 11 02-739 Warszawa iban 69 1020 1169 0000 8502 0018 8714 bic BPKOPLPW USD - 53 1020 1169 0000 8602 0089 7926 swift code PKOPPLPW