Na terenie byłego nazistowskiego obozu koncentracyjnego w Auschwitz 14 sierpnia odbyły się obchody 65. rocznicy śmierci św. Maksymiliana Marii Kolbego.
W uroczystościach wzięło udział ok. 2 tys. osób. Mszy św. przy bloku 11, miejscu męczeńskiej śmierci Świętego, przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. W homilii bp Tadeusz Rakoczy, ordynariusz bielsko-żywiecki wskazał na aktualność przesłania u początku XXI wieku świadectwa oświęcimskich męczenników. „Czy jesteśmy jeszcze w stanie naprawdę przyjąć świadectwo Maksymiliana i Edyty Stein. Czy jesteśmy jeszcze w stanie naprawdę podjąć dziedzictwo, a nie tylko płasko skandować: nigdy więcej. Czy potrafimy, my, ludzie, dzisiejsze współczesne pokolenie udźwignąć Chrystusowy Krzyż?”- pytał ordynariusz bielsko-żywiecki. Mszę św. poprzedziło „Transitus” - nabożeństwo upamiętniające przejście o. Kolbego z tego świata do nieba. Zostało ono odprawione u franciszkanów w Centrum św. Maksymiliana w Harmężach, położonego 5 km od byłego obozu zagłady.
Chodzi o kilkukrotne zniszczenie krzyży i przydrożnej kapliczki z figurą Matki Boskiej.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".