Kolejki ustawiają się do źródełka, z którego woda obmywa stopy Jana Pawła II na nowym pomniku papieża w Wadowicach - odnotowuje Super Express.
Ludzie wierzą w cudowną moc wody. Tymczasem została ona podłączona do pomnika z... wodociągu miejskiego - wyjaśnia SE. Wadowice zawsze pełne były turystów. Ale od dnia, kiedy do pomnika Jana Pawła II podłączono wodę, miasteczko pęka w szwach. Każdy chce dotknąć wody obmywającej stopy papieża Polaka. Wieść o cudownej mocy źródełka obiegła cały kraj. - Musiałam tu przyjechać. Wierzę w uzdrawiającą moc tej wody - przekonuje Helena Kajor z Kęt. - Ja też tak myślę - zapewnia Danuta Klecz. Dlatego tu przyjechałam. I to z daleka, bo aż z Gdańska. - To wina mediów - mówi Stanisław Kotarba, prawa ręka burmistrza Wadowic. - Trąbią o nadprzyrodzonej mocy wody i ludzie w to wierzą. To przecież zwykła woda... Najzwyczajniejsza. Bo podłączona wężem do pomnika ze studni tuż obok ratusza. A zrobiono to, bo postument papieża ładniej wtedy wygląda.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.
Organizacja wspiera mieszkańców tego terenu za pośrednictwem Caritas Jerozolima.
W środę odbyło się kilka pogrzebów ofiar, wśród których były całe rodziny.