Kard. Paul Poupard przewodniczył 3. września w rzymskim kościele Trinita dei Monti uroczystej Eucharystii w związku z przejęciem tam posługi przez mnichów i mniszki ze Wspólnot Jerozolimskich.
Od 1828 do chwili obecnej świątynia ta była powierzona siostrom Sacré Coeur. Modlił się w niej o swe nawrócenie Cyprian Kamil Norwid. Od początków XVI wieku patronat na tym kościołem sprawowali królowie Francji. Charyzmatem powstałych przed trzydziestu laty w Paryżu Wspólnot Jerozolimskich jest życie „na pustyni wielkich miast". Ich członkowie chcą tam stwarzać „oazy ciszy i modlitwy". Trzykrotnie w ciągu dnia mnisi i mniszki zbierają się na modlitwie liturgicznej. Ich kościoły są otwarte, a na modlitwę może przyjść każdy. Ta nowa rodzina zakonna, składająca się z żyjących oddzielnie, ale wspólnie się modlących mniszek i mnichów została zatwierdzona przed dziesięciu laty przez ówczesnego arcybiskupa Paryża, kardynała Jean-Marie Lustigera. Obecnie liczy około 150 mniszek i mnichów. Niebawem „Wspólnoty Jerozolimskie” mają objąć powierzony im przez kard. Józefa Glempa kościół przy Trasie Łazienkowskiej w Warszawie.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.