"Pragniemy dzisiaj oddać hołd niewinnie pomordowanym, ale i przepraszać Boga za popełnione zbrodnie" - czytamy w Deklaracji Kościołów Ukrainy i Polski ws. Rzezi Wołyńskiej.
Wspólna deklaracja Kościołów rzymsko- i greckokatolickiego w Polsce i na Ukrainie została dziś podpisana w Warszawie. (pełna treść dokumentu: TUTAJ)
"Wiemy, że chrześcijańska ocena zbrodni wołyńskiej domaga się od nas jednoznacznego potępienia i przeproszenia za nią" - stwierdza ten historyczny dokument, ogłaszany w przededniu 70. rocznicy czystek etnicznych a będący kontynuacją procesu polsko-ukraińskiego pojednania rozpoczętego z inicjatywy Kościołów przed 25 laty.
Podpisy pod nim uroczyście, na sali obrad plenarnych Konferencji Episkopatu Polski złożyli: abp Światosław Szewczuk - metropolita kijowsko-halicki, zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, abp Józef Michalik - metropolita przemyski obrządku łacińskiego, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, abp Mieczysław Mokrzycki - metropolita lwowski obrządku łacińskiego, przewodniczący Konferencji Episkopatu Rzymskokatolickiego Ukrainy oraz abp Jan Martyniak - metropolita przemysko-warszawski Kościoła greckokatolickiego w Polsce.
Autorzy deklaracji przypominają, że "ofiarami zbrodni i czystek etnicznych stały się dziesiątki tysięcy niewinnych osób, w tym kobiet, dzieci i starców, przede wszystkim Polaków, ale także Ukraińców, oraz tych, którzy ratowali zagrożonych sąsiadów i krewnych", a "ofiara ich życia wzywa nas do szczególnie głębokiej refleksji, do gorliwej modlitwy o odpuszczenie grzechów i przebaczenie, a także o łaskę stawania w prawdzie wobec Boga i ludzi".
W związku z tym kierowana jest do Boga wspólna prośba o przebaczenie w duchu słów Modlitwy Pańskiej: „Odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom”.
Następnie następuje obustronne wyznanie win i prośba o wybaczenie. Abp Szewczuk, nawiązując do słów kard. Lubomira Huzara z 2001 r., że „niektórzy synowie i córki Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego wyrządzali zło – niestety świadomie i dobrowolnie – swoim bliźnim z własnego narodu i z innych narodów”, kieruje do Braci Polaków słowa przeproszenia za zbrodnie popełnione w 1943 r.
Z kolei abp Michalik deklaruje, że "przeproszenia i prośby o wybaczenie wymaga postawa tych Polaków, którzy wyrządzali zło Ukraińcom i odpowiadali przemocą na przemoc".
Zbrodnia na ludności polskiej dokonana w 1943 r. na Wołyniu poddana zostaje jednoznacznej negatywnej ocenie. "Uważamy bowiem, że ani przemoc, ani czystki etniczne nigdy nie mogą być metodą rozwiązywania konfliktów między sąsiadującymi ludami czy narodami, ani usprawiedliwione racją polityczną, ekonomiczną czy religijną" - stwierdzają biskupi.
Za godny potępienia uznany zostaje skrajny nacjonalizm oraz szowinizm, gdyż "obok ateistycznego i totalitarnego komunizmu oraz nazizmu, był ideologią, która w trakcie XX stulecia spowodowała miliony ofiar".
"To, co niektórym jawiło się wówczas jako usprawiedliwione w oczach Boga, okazało się bezwzględnym deptaniem Jego przykazań. Przed obliczem Pana, w świetle Jego kategorycznego żądania „Nie zabijaj!”, wyrażamy gorzką świadomość przewinień, gdyż nic nie usprawiedliwia wzajemnej wrogości, prowadzącej aż do przelewu bratniej krwi" - deklarują biskupi Kościołów.
Wreszcie, w imię ewangelicznej zasady, że "tylko prawda może nas wyzwolić", biskupi apelują do historyków o "dalsze badania oparte na źródłach i o współdziałanie w wyjaśnianiu okoliczności tych przerażających zbrodni, jak również sporządzenie listy imion wszystkich, którzy ucierpieli".
Apelują też o godne upamiętnienie ofiar w miejscach ich śmierci i największego cierpienia. Oddają też hołd i część pamięci "tych Ukraińców i Polaków, którzy ryzykując życiem, ratowali bliźnich przed zagładą lub też w inny sposób stawali w ich obronie w tych dramatycznych czasach".
Wznoszą do Boga modlitwę zarówno o "wspólnie o wieczne odpoczywanie dla wszystkich niewinnych ofiar, które zginęły w 1943 roku na Wołyniu", jak również "o miłosierdzie Boże dla tych, którzy ulegli ideologii przemocy i nienawiści, a także o to, by wojna, która już dawno wygasła na naszych ziemiach, nie trwała dziś w sercach ludzi".
Ostatni fragment Deklaracji poświęcony jest współpracy w przyszłości, do czego niezbędne jest wzajemne pojednanie, umożliwiające narodom współpracę na płaszczyźnie nie tylko religijnej ale i politycznej. "Uważamy też, że współpraca wolnej Polski z wolną Ukrainą jest niezbędna, by w tej części Europy panował pokój, ludzie cieszyli się wolnością religijną, a prawa człowieka nie były zagrożone" - deklarują biskupi.
Dostrzegają też pilną potrzebę "wspólnego świadectwa chrześcijan z Polski i Ukrainy w jednoczącej się Europie", gdyż "wspólnie stajemy w obliczu wyzwań, jakie stwarza sekularyzacja i próba organizacji życia jakby Bóg nie istniał". Zauważają przy tym, że Kościoły, które doświadczyły męczeństwa, mają szczególne prawo do przypominania Europie o jej chrześcijańskich korzeniach.
Na zakończenie przesyłają braterskie pozdrowienia Braciom Prawosławnym "wierząc, że proces wzajemnego pojednania uzdrowi rany, które są przeszkodą nie tylko w harmonijnym współżyciu narodów, ale i w szczerym dążeniu do jedności Chrystusowego Kościoła".
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.