Interwencyjne oddziały południowoafrykańskiej policji starły się w sobotę na przedmieściu Johannesburga Soweto z uczestnikami demonstracji przeciwko prezydentowi USA Barackowi Obamie, który przebywa z wizytą w RPA.
Policja użyła gazu łzawiącego, by rozproszyć kilkusetosobowy tłum protestujących, którzy zebrali się przed kampusem Uniwersytetu Johannesburskiego. Obama ma tam wygłosić przemówienie do studentów. Demonstrację zwołano bezpośrednio przed przybyciem amerykańskiego prezydenta.
"Musimy odpowiednio zwiększyć liczbę personelu w brygadach zmechanizowanych".
Podczas godzinnego przemówienia Trump w większości ponowił swoje wyborcze obietnice.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.