Katolickie szkoły w północnoindyjskiej miejscowości Lucknow pozostawały wczoraj zamknięte w proteście przeciwko napaściom ekstremistów na jedną z nich.
Hinduistyczni aktywiści wtargnęli w niedzielę do katolickiej dziewczęcej szkoły podstawowej i zniszczyli sprzęt, ławki i krzesełka. Hinduiści oskarżyli władze szkolne o próby nawracania uczniów na chrześcijaństwo oraz odprawianie okultystycznych rytuałów. Kierownictwo szkoły zaprzeczyło tym zarzutom, wskazując, że modlitwy odmawiane w szkole mają na celu jedynie wzrost duchowy uczniów. Młodzieżowi aktywiści Bharatiya Janata Party wtargnęli jednak do szkoły, tłukąc kwietniki i wybijając okna. Policja aresztowała trzy osoby zamieszane w napaść, jednak później zostały one zwolnione za kaucją. Miejscowe władze poinformowały o wszczęciu śledztwa. Jego wyniki zostaną ogłoszone w ciągu najbliższych kilku dni.
Na terenach objętych konfliktami respektowane być powinno prawo humanitarne.
Organizatorzy zapowiadają, że będzie barwny, taneczny i pełen radości. Koniecznie posłuchaj!
Twierdzi, że byłby tam narażony na nadużycia i brak opieki zdrowotnej.
Przypada ona 13 dni po Wigilii u katolików, czyli 6 stycznia w kalendarzu gregoriańskim.
Sąd nakazał zbadanie możliwości popełnienia zbrodni wojennych przez żołnierza z Izraela.