O swym szacunku dla Benedykta XVI zapewnił w poniedziałek prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad, komentując wypowiedź papieża na temat islamu, która wywołała ostre protesty w świecie muzułmańskim.
"Jeśli chodzi o sprawę komentarzy papieża (na temat islamu), szanujemy papieża i wszystkich tych, którzy są zainteresowani pokojem i sprawiedliwością" - powiedział Ahmadineżad podczas konferencji prasowej w Caracas. Wcześniej w poniedziałek agencje doniosły, że wypowiedź Benedykta XVI surowo ocenił najwyższy przywódca duchowo-polityczny Iranu ajatollah Ali Hamenei. Nazwał on słowa papieża "ostatnim ogniwem" w krucjacie przeciwko islamowi. Jako szkodliwy i obraźliwy wielu muzułmanów odebrało fragment wykładu Benedykta XVI, wygłoszonego podczas jego zeszłotygodniowej pielgrzymki do Niemiec. Słowa papieża wywołały gwałtowne protesty w krajach islamskich na Bliskim Wschodzie jak i ostrą krytykę ze strony europejskich wspólnot muzułmańskich.
Warto przyjrzeć się komu tak bardzo zależy na jej wygranej, że hojnie sypie pieniędzmi.
W latach 2022-2023 zginęło 162 pracowników mediów, prawie połowa w strefach wojennych.
W nocy z soboty na niedzielę w Kijowie dwukrotnie ogłaszano alarm przeciwlotniczy.
"Boże, pociesz wszystkich pogrążonych w bólu rozstania, mając pewność, że umarli żyją w Tobie."
Zabronione jest "celowe lub lekkomyślne" wpływanie na decyzję innej osoby o przerwaniu ciąży.