Żonaci biskupi i księża katoliccy zgromadzili się wraz z małżonkami w Nowym Jorku na zjeździe zwołanym przez arcybiskupa Emmanuela Milingo. Watykan „błaga go" o opamiętanie - donosi Życie Warszawy.
Pochodzący z Zambii 76-letni obecnie Milingo wywołał skandal, gdy w 2001 r. poślubił Koreankę wyznaczoną mu na żonę w ramach zbiorowych zaślubin w sekcie Sun Myung Moona. Ówczesny papież Jan Paweł II osobiście wezwał go do opamiętania. Milingo ukorzył się i przez pewien czas wydawało się, że sprawa jest zamknięta - przypomina ŻW. Oczekiwania te były jednak próżne. Milingo założył właśnie organizację „Żonaci Księża Teraz!”, która reprezentuje księży katolickich czynnie sprzeciwiających się celibatowi i posiadających żony. Liczbę takich duchownych ocenia się na 150 tysięcy w skali świata. W Nowym Jorku trwa obecnie zlot organizacji z udziałem 120 czołowych żonatych duchownych wraz z małżonkami. Jego celem jest ustalenie strategii walki o zniesienie celibatu w Kościele katolickim. W niedzielę wieczorem (poniedziałek czasu polskiego) Milingo odprawił mszę dla zgromadzonych. W przygotowaniu ołtarza pomagała mu żona nosząca plakietkę „Mrs. Maria Milingo”. Jeszcze w przeddzień zjazdu watykańska Kongregacja Biskupów wezwała Milingo do opamiętania. Zagrożono, że jeśli do 15 października nie przyśle Benedyktowi XVI „listu skruchy”, to zostanie „kanonicznie zawieszony”. – Wasze zachowanie, działania i oświadczenia publiczne w czasie ostatnich kilku miesięcy są kompletnie sprzeczne z obowiązkami biskupa. W imię Jezusa Chrystusa błagam was, abyście poważnie zastanowili się nad swoim postępowaniem i jego konsekwencjami – napisał w liście do Milingo kardynał Giovanni Battista Re. Afrykański arcybiskup przekazał wczoraj treść listu dziennikarzom. Pytany, jak zamierza odpowiedzieć, wskazał na zgromadzonych na zjeździe księży i zapewnił: – Pozostanę z nimi. Dodał, że nie boi się ekskomuniki, bo postępuje „jak prawdziwy Samarytanin, opiekując się księżmi i ich rodzinami”. Jeżeli „zawieszenie kanoniczne” wejdzie w życie, Milingo zostanie pozbawiony prawa do wyświęcania księży, odprawiania mszy i udzielania sakramentów. Arcybiskup jest jednak mistrzem w unikaniu ostatecznego wykluczenia. Z reguły doprowadza konflikt z Watykanem do skrajnego napięcia, po czym nagle korzy się i zapowiada pokutę. Gdy wrzawa przycicha, zaczyna na nowo, i tak dalej. Przed swoim słynnym ślubem Milingo był oskarżany o promocję afrykańskich zabobonów poprzez odprawianie masowych egzorcyzmów i guseł. Po ślubnym skandalu przycichł trochę i, zgodnie z papieskim poleceniem, rezydował w Watykanie. Nie wytrzymał tam jednak długo i w czerwcu br. przeniósł się do USA. Zamieszkał w rezydencji pod Waszyngtonem razem z koreańską małżonką, z którą znów dzieli życie. Wywołał kolejny skandal, twierdząc, że we władzach Kościoła zasiadają czciciele Szatana. Jakby tego było mało, zapowiedział współpracę nad książką o egzorcyzmach z... Danem Brownem, autorem światowego bestsellera „Kod Leonrada da Vinci” podważającego dogmaty katolickie. Do spotkania Brown-Milingo ma dojść pod koniec września. W USA działa liczny ruch księży na rzecz zniesienia celibatu, ale nie wszystkim z nich jest po drodze z Milingo. Wielu odstręczają od Zambijczyka jego wcześniejsze związki z Moonem. Milingo zapewnia jednak, że jest katolikiem z krwi i kości. Z Moonem związał się tylko po to, żeby znaleźć żonę, co tamten zapewnia każdemu wyznawcy. – Obecnie arcybiskup ma już małżonkę i to oznacza koniec z Moonem – zapewnia jego współpracownik ks. Dario Ferrabolli. Sam Milingo w ogóle nie uważa zresztą Moona za sektę, tylko za coś w rodzaju ruchu społeczno-religijnego. – W Korei spotkałem się ostatnio z wieloma katolikami uczestniczącymi w tym ruchu – powiedział na zjeździe.
Jest to jego pierwsza wizyta w tym kraju od początku pełnoskalowej agresji rosyjskiej.
"Niech Bóg ma litość dla nas. Niech oświeci sumienia sprawujących władzę".
Siostry ze Wspólnoty Dzieci Łaski Bożej zapraszają na tygodniową kontemplację oblicza Matki Bożej.
Donald Trump przyjął nominację Partii Republikańskiej na urząd głowy państwa
Szlachetna Paczka potrzebuje ponad 10 tys. wolontariuszy do przeprowadzenia akcji w całej Polsce.