Metropolita lubelski abp Józef Życiński zaapelował o modlitwę w intencji betanek z Kazimierza Dolnego zamiast nerwowego wyczekiwania, kiedy opuszczą zakon.
10 sióstr z tego klasztoru, które nie podporządkowały się decyzji Watykanu o wyznaczeniu nowej przełożonej, zostało wydalonych z zakonu. O wydaleniu zdecydowała w końcu października watykańska Kongregacja ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego. Jak informował w listopadzie abp Życiński, dekrety o wydaleniu dotyczą sióstr, które miały już złożone śluby wieczyste i obecnie mieszkają one w Kazimierzu "samowolnie". Pytany o rozwiązanie tej sytuacji abp Życiński apelował o modlitwę i spokój zamiast nerwowego wyczekiwania. - Musimy mieć świadomość, że wiele z tych sióstr jest mocno zaangażowanych emocjonalnie, że dla ich rodzin to jest bardzo złożona sytuacja - podkreślił. - Dlatego tu zamiast nerwowych zerkań na zegarek, zamiast tego typu reakcji, potrzeba nam modlitwy w intencji tych rozdartych, zagubionych, wrażliwych; żeby sobie uświadomiły, że wówczas, gdy przemówiła kongregacja w sposób ostateczny wyrażając głos Ojca Świętego, dla chrześcijanina nie ma alternatywy. W Kościele katolickim nie istnieją prywatne zakony, gdzie każdy może sobie układać własną regułę - przypomniał. Abp Życiński powiedział, że decyzje Stolicy Apostolskiej są jednoznaczne i papież nie zaaprobuje "nowego stylu duchowości", odbiegającego od dotychczasowej tradycji tego zakonu. Konflikt w klasztorze w Kazimierzu Dolnym trwa od wielu miesięcy. W sierpniu ub. roku Watykańska Kongregacja ds. Instytutów Życia Konsekrowanego odwołała z funkcji przełożonej generalnej zakonu siostrę Jadwigę Ligocką a mianowała nową - siostrę Barbarę Robak. Decyzja taka zapadła po wizytacji delegata Kongregacji w klasztorze w Kazimierzu. Przyjechał on tam z powodu skarg niektórych sióstr. Jak informował w listopadzie ub. roku abp Życiński powodem odwołania przełożonej był jej styl kierowania zakonem "z odwołaniami do prywatnych natchnień otrzymanych od Ducha Świętego". Siostra Jadwiga Ligocka i popierające ją betanki w Kazimierzu nie uznały nowej przełożonej. W lutym Sekretariat Stanu Stolicy Apostolskiej skierował list do betanek w Kazimierzu, w którym podtrzymał wcześniejsze decyzje od odwołaniu przełożonej. Była to odpowiedź na wystąpienie zakonnic z Kazimierza Dolnego do papieża Benedykta XVI. Abp Życiński nałożył interdykt na księży, którzy odprawialiby mszę św. na terenie klasztoru bez jego pisemnego zezwolenia. Nie wiadomo dokładnie, ile sióstr przebywa w klasztorze w Kazimierzu. Ani nowa przełożona generalna zakonu, ani zgromadzone w kazimierskim klasztorze zakonnice nie chcą rozmawiać z dziennikarzami. Zgromadzenie Sióstr Rodziny Betańskiej powstało w 1930 r. Jego głównym zadaniem jest pomoc kapłanom w spełnianiu obowiązków parafialnych. Betanki m.in. prowadzą katechezę, odwiedzają chorych, pracują jako zakrystianki i organistki. Swoje domy zakonne mają w wielu miejscach w Polsce, pracują także za granicą.
Jest to jego pierwsza wizyta w tym kraju od początku pełnoskalowej agresji rosyjskiej.
"Niech Bóg ma litość dla nas. Niech oświeci sumienia sprawujących władzę".
Siostry ze Wspólnoty Dzieci Łaski Bożej zapraszają na tygodniową kontemplację oblicza Matki Bożej.
Donald Trump przyjął nominację Partii Republikańskiej na urząd głowy państwa
Szlachetna Paczka potrzebuje ponad 10 tys. wolontariuszy do przeprowadzenia akcji w całej Polsce.